Mała "bomba" transferowa w I lidze. Zakontraktowanie byłego zawodnika ekstraklasowych zespołów wręcz nie pasuje do znanej powszechnie strategii transferowej Wigier. Piłkarze o takim CV lądują w I lidze najczęściej w Miedzi Legnica bądź Olimpii Grudziądz, ale na pewno nie na Suwalszczyźnie. Jednak nie martwi to podlaskich kibiców. Łukasz Hanzel, jeśli utrzyma poziom gry z ekstraklasy, może być spokojny o swoją przydatność w zespole.
Były reprezentant młodzieżowej reprezentacji Polski, takie transfery nie zdarzają się na Podlasiu codziennie. Łukasz Hanzel bynajmniej nie znajduje się na równi pochyłej. W końcowej fazie ubiegłego sezonu grał niemal co mecz pełne 90 minut w barwach Piasta Gliwice. Nazywany przez wiele lat „solidnym rzemieślnikiem” tak naprawdę miał bardzo duży wpływ na grę drużyn, w których występował.
Przez moment wydawało się, że Hanzel zrobi naprawdę dużą karierę. Był jedną z flagowych postaci Zagłębia Lubin odradzającego się po aferze korupcyjnej i relegacji z ekstraklasy. Niestety kontuzje i brak spodziewanego skoku w umiejętnościach spowodowały stopniowe zmniejszanie roli piłkarza w Zagłębiu. Po Hanzela w takiej sytuacji sięgnął w 2013 roku Piast Gliwice szukający wzmocnień przed el.LE. Pomocnik z Cieszyna natychmiast przypomniał sobie, jak to jest być odpowiedzialnym za zespół i z miejsca wywalczył miejsce w pierwszej jedenastce. Pomimo zjazdu Piasta w dół tabeli Łukasz był jednym z niewielu piłkarzy, do których można było mieć małe zastrzeżenia. W trakcie ostatnich dwóch sezonów przebywał na ekstraklasowej murawie ponad 4000 minut.
W tym tekście nie mogło zabraknąć opinii znajomego pana Tomasza, wiernego kibica Wigier, zwłaszcza że jego ocena wydaje się być zaskakująco celna: „Gracz wszechstronny. Dużo walczy, jak i wyróżnia się technicznie w realiach I-ligowych. Na pewno da spory zastrzyk energii i popularność drużynie z Podlasia. Czas pokaże, jak wpasuje się w zespół, ale nie powinno być z tym problemu. Kibice, jak to w Wigrach, ciepło przyjmą i zadbają o jak najlepszą aklimatyzację na polskim biegunie zimna. Sądzę, iż doświadczony zawodnik wybrał dobry, rozwijający się klub z wcale niemałymi szansami na grę w ekstraklasie w przyszłym sezonie. Na 100% będzie to jeden z ciekawszych transferów tego okienka w pierwszej lidze, jak i nie całej piłkarskiej Polsce. Czas pokaże jego wady i zalety. Czekam z niecierpliwością.”