Przez cztery lata podstawowym zawodnikiem i filarem defensywy Wisły Kraków był Brazylijczyk Cleber. W ostatnich tygodniach coraz głośniej zaczęło się mówić na temat przyjścia do klubu z Krakowa jego syna, Lucasa, a my jako pierwsi postanowiliśmy zapytać 17-letniego zawodnika, ile prawdy jest w tych spekulacjach.
W polskich mediach pojawiła się ostatnio informacja o Twoim możliwym powrocie do Wisły. Jak się do tego ustosunkujesz?
Tak, to prawda. Jestem zdecydowany na przyjście do Wisły, aktualnie jesteśmy w kontakcie z klubem i czekamy tylko na telefon od prezesa Bednarza. Planujemy pod koniec miesiąca przyjechać do Krakowa i podpisać kontrakt, ale 18 lat kończę dopiero w maju przyszłego roku, więc do tego czasu nie będę mógł grać w pierwszej drużynie. W Krakowie będę mógł zostać tylko trzy miesiące, po czym będę musiał wrócić do Brazylii. Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, w styczniu pojadę na obóz z Wisłą.
Jakie inne opcje bierzesz pod uwagę?
Od czasu, kiedy odchodziłem z Wisły, zawsze zaznaczałem, że tu wrócę. W tej chwili mam trzy opcje, żeby podpisać kontrakt, ale Wisła zawsze była moim pierwszym wyborem. Zawsze była priorytetem.
Jak dużą rolę w Twoim transferze odegrałby Twój tata?
Rolą mojego taty było skontaktowanie się z prezesem Bednarzem i dowiedzenie się, czy Wisła byłaby mną zainteresowana. Tak jak mówiłem, miałem też inne oferty, ale Wisła jest dla mnie priorytetem.
Jak oceniasz okres spędzony poza Polską? Dał Ci dużo, jeśli chodzi o umiejętności, wyszkolenie techniczne?
Spędziłem sześć miesięcy w Porto i tyle samo czasu w brazylijskim Cruzeiro. Poznałem tam dwa różne style gry w piłkę i myślę, że to pozwoliło mi się rozwinąć zarówno pod względem taktycznym, jak i technicznym. W obu tych klubach grałem w swoich kategoriach wiekowych, a w Brazylii byłem nawet na treningach pierwszej drużyny.
Na jakiej pozycji widziałbyś się w drużynie Franciszka Smudy?
Jestem pomocnikiem i będę trenował tak, aby mieć miejsce w składzie i grać na mojej nominalnej pozycji, a nie tam, gdzie będzie łatwiej. Mogę grać na samym środku pomocy, tak jak kiedyś w Wiśle, ale czuję się też dobrze na pozycji ofensywnego pomocnika.
Śledzisz na bieżąco rozgrywki ekstraklasy? Jak postrzegasz obecną sytuację w Wiśle?
Meczów niestety nie oglądam, ale bardzo często wchodzę na stronę Wisły i staram się być na bieżąco. Śledzę wyniki, czytam relacje, ponadto mój tata był na obozie z Wisłą i opowiadał mi o tym, jak grać chce trener Smuda. Wszystko to po to, abym jak najszybciej wiedział, czego trener będzie ode mnie oczekiwał. Sytuacja Wisły w ekstraklasie jest moim zdaniem dobra, ma nowy, dobry skład i wydaje mi się, że idzie jej całkiem nieźle.
Brałeś pod uwagę ewentualną grę dla reprezentacji Polski w przyszłości?
Jestem Brazylijczykiem i obecnie mógłbym grać tylko w reprezentacji Brazylii. Co innego, gdybym miał też polski paszport, wtedy mogłoby to wyglądać inaczej.
Jak scharakteryzowałbyś siebie jako piłkarza? Do kogo byś się porównał?
Myślę, że każdy zawodnik jest inny, każdy powinien mieć swój własny styl gry. Oczywiście, że mam swoich ulubieńców, ale myślę, że do żadnego z nich nie mogę się jeszcze porównać. Jestem młody, oglądam mecze i staram się brać to, co najlepsze dla mnie. Wolę słyszeć od innych, co myślą o mojej grze, ale wydaje mi się, że jestem bardziej technicznym zawodnikiem. Jeśli miałbym wybrać sobie jednego piłkarza, na którym chciałbym się wzorować, to myślę, że dobrą opcją byłby Cleber Guedes de Lima [śmiech]. W każdym razie staram się przede wszystkim być piłkarzem jak najbardziej profesjonalnym. Wiem, że czeka mnie jeszcze bardzo dużo pracy, by osiągnąć to, o czym marzę.
Obserwuj autora na Twitterze: @a_delimat
Lucasa!
Czekamy i trzymamy już miejsce w 1 jedenastce...
Twoje miejsce jest przy Reymonta !
http://kochamfutbol.blog.pl/ oraz fanpejdż na fejsie
https://www.facebook.com/Kochamfutbolblogpl . Jeżeli
masz lekkie pióro, chcesz pisać o piłce, wyrażać
swoje zdanie to napisz! [email protected]
Czekam właśnie na Ciebie!