Przed zbliżającymi się ćwierćfinałami Ligi Mistrzów o wypowiedź poprosiliśmy Włodzimierza Lubańskiego. Były znakomity napastnik m.in. Górnika Zabrze i KSC Lokeren oraz reprezentacji Polski za najciekawszy mecz uważa spotkanie Milan – Barcelona oraz sugeruje, że APOEL może sprawić niespodziankę w meczu z Realem.
Który mecz uważa Pan za najciekawszy?
Wszystkie spotkania będą bardzo interesujące, ale mecz Milan – Barcelona zdecydowanie się wyróżnia, bo to są drużyny, które już w Lidze Mistrzów odnosiły sukcesy, więc ich rywalizacja powinna przynieść najwięcej emocji.
Benfica wyszła z grupy wraz z FC Basel kosztem Manchesteru United, a w 1/8 pokonała Zenit. Czy Portugalczycy będą w stanie pokonać Chelsea?
Oczywiście, że są w stanie pokonać, bo Benfica już nieraz udowodniła, że w Pucharze Europy jest w stanie pokonać najlepsze drużyny europejskie. Naturalnie, Chelsea swoim sposobem gry nie ułatwi jej tego zadania. To będzie bardzo ciekawy mecz, dyspozycja dnia będzie decydowała o zwycięstwie.
Dla Roberto Di Matteo dobry występ w Lidze Mistrzów może się wiązać z przedłużeniem kontraktu. Czy to już będzie jego drużyna?
Nie, nie, trzeba z tym poczekać, zobaczymy, jak mu to wyjdzie. Naturalnie, pewna odpowiedzialność spada na szkoleniowca, ale wydaje mi się, że postawienie tak sprawy nie jest najważniejsze w tym momencie, bo zespół Chelsea od lat ubiega się o triumf w Lidze Mistrzów.
Czy obecny zespół jest w stanie zapewnić to zwycięstwo, czy niektórzy gracze są już wypaleni, jak wielu ostatnio sugeruje?
Uważam, że nie. Tacy zawodnicy, jak: Terry, Lampard czy Drogba, to gracze bardzo doświadczeni i jeśli są w formie, to należą do najlepszych w Europie, więc nie zgadzam się z takim postawieniem sprawy.
Wspomniał już Pan, że mecz Milanu z Barceloną zapowiada się najciekawiej. Który zespół uważa Pan za faworyta?
Trzeba zacząć od tego, że oba zespoły są na najwyższym poziomie, jeśli chodzi o wyszkolenie techniczne. Drużyny są ze sobą zgrane, dużą rolę powinna odegrać myśl taktyczna szkoleniowców. Natomiast Barcelona jest Barceloną i jeśli będzie potrafiła z takim zespołem narzucić swój styl gry, to wydaje mi się, że powinna wygrać.
Kolejny mecz to Marsylia – Bayern. „Bawarczycy” w kilku meczach miażdżyli przeciwników, choć ostatnio jakby złapali zadyszkę. Czy ma Pan wrażenie, że to może być kolejny pogrom?
Nie, to bardzo wyrównana para, mecz też powinien być wyrównany. Sposób gry obu zespołów będzie bardzo ciekawy. Gracze Olympique grają z dużym zaufaniem do siebie, natomiast niemiecka solidność powinna zwyciężyć, takie jest moje zdanie.
Największe zaskoczenie tegorocznych rozgrywek Ligi Mistrzów, APOEL, trafił na Real Madryt. Większość osób nie daje szans cypryjskiemu klubowi i zapowiada łatwy awans „Królewskich”. Jak Pan zapatruje się na tę rywalizację?
Nie zgadzam się z tą opinią. APOEL to bardzo dobry zespół, gra tam dużo dobrych zawodników, w szczególności Brazylijczyków. Jest to drużyna dobrze ułożona. Uważam, że może sprawić tutaj dużą niespodziankę, przynajmniej bardzo utrudniając Realowi przejście do następnej fazy rozgrywek.
Jak powinien zagrać APOEL? To powinna być otwarta piłka czy raczej zamurowanie bramki?
Według mnie on nic zmieni w swojej grze. Dalej będzie to futbol odważny, otwarty, ofensywny, który przynosi efekty. Z pewnością od początku rzuci się do ataku, chcąc szybko zdobyć bramkę.
Co polskie kluby mogą czerpać z przykładu APOEL-u, aby w końcu awansować do Ligi Mistrzów?
Powinny przyglądać się grze i organizacji tego klubu, patrzeć, jak się gra na tym poziomie, i próbować mu dorównać.
Czy to, że w tych meczach nie zobaczymy żadnego Polaka, świadczy jakoś o polskiej piłce, czy uważa Pan to za przypadek?
Wiadomo, na jakim poziomie obecnie znajduje się polska piłka, jakie miejsce zajmujemy w klasyfikacjach europejskich i światowych, i trudno mieć pretensje, że na tym poziomie nie grają polscy zawodnicy. To tylko pokazuje nasze miejsce w szeregu.
Kto według Pana, niegdyś przecież znakomitego napastnika, zdobędzie tytuł dla najlepszego strzelca LM: Mario Gomez, Leo Messi czy ktoś inny zdoła się włączyć?
Myślę, że Messi jest już bardzo blisko celu.
A według Włodzimierza Lubańskiego zwycięzcą Ligi Mistrzów sezonu 2011/2012 zostanie…
Barcelona.
zesra się
Milan przejdzie Farce
Obrażasz legendę,piłkarskiego geniusza samemu
będąc nikim,tak więc stul pyszczek błaźnie
szanse Barcy w starciu z Milanem są 50 na 50...
jeszcze rok temu zdecydowanie wskazałbym na Barcę,
ale teraz dużo się zmieniło. Tak czy inaczej oby
rywalizacja była w myśl zasady fair play i bez
większych niedopatrzeń ze strony sędziów... i
niech wygra piękno futbolu!
Też nie lubię Barcy i liczę, że odpadną, ale
skoro Lubański typuje Katalończyków to ma do tego
prawdy. Szacunku dla legendy sportu!
Pozdro dla normalnych.
http://www.youtube.com/watch?v=mEc43F6SiXA
Moje typy; !=awans
I
APOEL 1:1 Real
Benfica 2:1 Chelsea
Marsylia 1:2 Bayern
Milan 2:1 Barca
II
Real (!): 2;0 APOEL
Chelsea 1;1 Benfica (!)
Bayern(!)3:1Marsylia
Barca(!) 3:1 Milan
Moje typy; !=awans
I
APOEL 1:1 Real
Benfica 2:1 Chelsea
Marsylia 1:2 Bayern
Milan 2:1 Barca
II
Real (!): 2;0 APOEL
Chelsea 1;1 Benfica (!)
Bayern(!)3:1Marsylia
Barca(!) 3:1 Milan
Piłkarzem był wybitnym i skoro mówi, że wygra
Barcelona to trzeba mu przyznać rację bo zna się
na tym jak nikt inny.
a co nas obchodzą wasze typy...
dobrze, że w tytule napisałeś kim jesteś bo tak
bym pomyślał, że ty tak na poważnie
Ale barca teraz siadzie na milanie...dla mnie milan
jest teraz faworytem
Widzę, że niektórzy już napinają się ;) "skoro
Lubański to Lubański tamto to na pewno LM wygra
Barca"...
Macie zamiar dalej żyć własnym światem czy może
przejrzycie na oczy przed trudnym pojedynkiem z
Milanem???
BarcaFan masz rację co innego zlekceważyć kogoś
,a co innego On wie on to napewno wie!
Aha i apeluję o ban dla Znawcy ,albo zablokowanie id
to straszny idiota niszczy igola....
Aha i pika mnie obchodzą ....
Ja stawiam tak:
Real - Apoel (5-2)
Ben-Chelsea (3-2)
Marsylia-Bayern (1-4)
Barca-Milan (4-3)
dalej:
Real-Bayern (4-2)
Barca-Ben (5-2)
oraz:
Real-Barca (1:2)
Odrazu mówię nie jestem żadnym stronnikiem lubię
wyłącznie Legię,Tottenham,Bielsko Białą i ...
Zawszię no i oczywiście Teremalicę (wtf?)