Miedź Legnica nie dała żadnych szans Polonii Bytom w spotkaniu szóstej kolejki pierwszej ligi. Legniczanie pokonali zespół z Górnego Śląska 3:1, a jednym z ojców zwycięstwa był w tym meczu Wojciech Łobodziński. Były zawodnik między innymi Wisły Kraków czy ŁKS-u Łódź nie ukrywa, że dobrze czuje się w nowym zespole.
Czy spodziewaliście się tak łatwego meczu, zwłaszcza w pierwszej połowie?
Dobrze powiedziane, że w pierwszej połowie, bo w drugiej troszeczkę spuściliśmy z tonu. Aczkolwiek mieliśmy jeszcze kilka sytuacji. Nie wiem, czy to było łatwe spotkanie. Po prostu wyszliśmy bardzo mocno skoncentrowani po porażce z Flotą i widać było w nas zespół.
Z Pana perspektywy mecz niezwykle udany, bo zdobył Pan gola i zaliczył asystę.
Oczywiście. Wprowadzam się już powolutku do tego zespołu. Zagrałem już na swojej nominalnej pozycji i myślę, że wywiązałem się ze swoich zadań.
Miedź Legnica po raz kolejny w tym sezonie udowodniła, że opiera swoją grę na ofensywie, a rywalom, takim jak Polonia Bytom, sprawia wiele problemów.
Zgadza się. My mamy wielu zawodników o niezłych umiejętnościach i wszyscy chcemy grać w piłkę. W meczu z bytomianami zagraliśmy również dobrze w defensywie i także dzięki temu możemy cieszyć się z trzech punktów.
Na razie pozostajecie zespołem bezkompromisowym. Macie trzy zwycięstwa i trzy porażki. Z czego to wynika?
Wynika to z tego, że chcemy grać ofensywnie i również dla kibiców. Czasami zdarzają się te kontry i stracone bramki, ale pracujemy nad tym i myślę, że w meczu z Polonią wyglądało to do pewnego momentu dobrze.
Dogoniliście czołówkę. Czy już po cichu w klubie mówi się o walce o awans?
Nikt głośno o tym nie mówi. Przynajmniej ja o tym nie słyszałem odkąd jestem w klubie. Jest bardzo fajna i przyjemna atmosfera i trzeba patrzeć na najbliższe mecze. Co będzie dalej, zobaczymy.
Z Bytomia – Łukasz Pawlik/iGol.pl