LM: Ligue 1 w natarciu


5 listopada 2009 LM: Ligue 1 w natarciu

Francuska prasa zachwyca się wynikami drużyn z Ligue 1 w elitarnej Lidze Mistrzów. Największym uznaniem cieszy się Bordeaux, które po zaledwie czterech kolejkach zapewniło sobie awans do następnej rundy.


Udostępnij na Udostępnij na

Nad Loarą wszyscy rozkoszują się dobrym Bordeaux
Nad Loarą wszyscy rozkoszują się dobrym Bordeaux (fot. girondins.com)

Z trzech francuskich klubów występujących w Lidze Mistrzów, dwa z nich zapewniły sobie awans do następnej rundy i to zaledwie po czterech kolejkach. O ile awans Olympique Lyon pomimo gry w trudnej grupie z Liverpoolem i Fiorentiną nie może być zaskoczeniem, gdyż drużyna ta od kilku lat dobrze sobie radzi w tych rozgrywkach, to awans i to w dodatku tak szybki „Żyrondystów z Bordeaux jest zaskoczeniem. Plecy Girondins w grupie A muszą oglądać takie uznane europejskie marki jak Juventus Turyn czy Bayern Monachium. Wyniki zwłaszcza tego drugiego są bardzo rozczarowujące. Trener francuskiej drużyny Laurent Blanc stwierdził, że jeżeli przed sezonem ktoś by mu powiedział, że awansują dalej po zaledwie czterech kolejkach, nazwałby go głupcem. Francuscy dziennikarze przypominają zeszłoroczny start w Champions League, gdy na inaugurację Bordeaux przegrało z Chelsea na wyjeździe 4:0. To pokazuje, jaki dystans drużyna przebyła od klęski na Stamford Bridge po wspaniałą wiktorię na Allianz-Arena. Gwiazda tej drużyny, Yoann Gourcuff, o którego pozyskanie przed sezonem starał się AC Milan, powiedział: – Mamy więcej doświadczenia i jesteśmy pod wrażeniem tych rozgrywek. Tytuł mistrza Francji dodał nam pewności siebie. Weszliśmy na wyższy poziom. „France Football” bez ogródek pisze, że Girondins Bordeaux wykończyło Juve i Bayern i dzięki temu zostało zaproszone do stołu z największymi klubami w Europie. I we Francji wszyscy z niecierpliwością będą czekać na to, co dalej pokażą w tych rozgrywkach.

Bramka Lisandro Lopeza w doliczonym czasie gry wprawiła w euforię francuskich dziennikarzy i kibiców. Lyon w tym sezonie gra do ostatniej minuty. A jego ostatnia ofiara jest ta sama co dwa tygodnie temu. FC Liverpool. Po niezbyt udanym początku sezonu Olimpique Lyon radzi sobie coraz lepiej zarówno w Ligue 1, jak i Lidze Mistrzów. Zauważalna jest poprawa w grze obronnej Lyonu, co z początku sezonu szwankowało. Ale największą siłą francuskiej ekipy jest atak. Napastnicy lub ofensywnie usposobieni pomocnicy, tacy jak Lopez, Govou, Gomis, Delgado, Pjanić, Makun, Kallstrom czy Bastos, muszą na każdym przeciwniku zrobić wrażenie. Pomimo utraty mistrzostwa Francji oraz kilku podstawowych piłkarzy jak Juninho czy Benzema, Lyon jest drużyną, z którą należy się liczyć. Jednak jak zauważa „L’Equipe”, Lyon musi utrzymać pierwsze miejsce w grupie, by uniknąć w drugiej rundzie takich drużyn jak Barcelona czy Manchester United, czyli ostatnich oprawców Lyonu w Top 16.

Lyon przyzwyczaił Francuzów do dobrej gry w Lidze Mistrzów
Lyon przyzwyczaił Francuzów do dobrej gry w Lidze Mistrzów (fot. photobucket.com)

Stosunkowo najmniej się we Francji pisze obecnie o drugim Olimpique. Marsylia miała pecha w losowaniu. Żadna z europejskich drużyn nie chciałaby mieć w grupie Realu i Milanu. Jednak po czterech kolejkach Marsylia ma zaledwie jeden punkt straty zarówno do Realu, jak i Milanu. A ostatnie zwycięstwo nad FC Zurich 6:1 zrobiło wrażenie we Francji. Zwłaszcza ofensywna gra słabo spisującej się jak na razie Marsylii mogła się podobać. Nikt nie popada nad Loarą w euforię. Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że te sześć punktów popularni „Le Pocheen” zdobyli w meczu z najsłabszym w grupie Zurychu. A nawet w tym ostatnim spotkaniu dało się zauważyć błędy popełniane w obronie, które lepsi piłkarze spokojnie mogli wykorzystać. Poza tym Marsylia wyraźnie była gorsza w swoich meczach z Realem i Milanem.

We Francji wszyscy się zastanawiają, na co dalej będzie stać Lyon i Bordeaux w LM. Drużyna OM skazana została przez fachowców na grę w Lidze Europejskiej razem z mającymi szanse na awans OSC Lille (duże) oraz FC Toulouse (mniejsze).

Komentarze
~adipetre (gość) - 15 lat temu

chyba komus sie pomylilo, widzialem mecz marsylii i z
realem i z milanem, wlaszcza z tymi drugimi toczyli
rownorzedna wlke, mogli nawet pokusic sie o
zwyciestwo

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze