W spotkaniu z Newcastle United za niesportowe zachowanie z boiska wyleciał bramkarz Liverpoolu – Pepe Reina. Hiszpan zrobił wyraźny ruch głową w kierunku Jamesa Percha, co bardzo przypominało słynne zachowanie Zidane’a z finału mistrzostw świata z 2006 roku.
Sędzia Martin Atkinson bez wahania wyciągnął czerwoną kartkę, odsyłając golkipera do szatni. Pech chciał, że Kenny Dalglish wykorzystał już komplet zmian, więc między słupkami musiał stanąć jeden z piłkarzy z pola – padło na Jose Enrique. Ten nie puścił co prawda żadnej bramki, ale nie uchroniło to „The Reds” przed porażką. Kenny Dalglish w pełni rozumie decyzję arbitra i nie ma zamiaru odwoływać się od tej kartki.
Reinę czeka teraz trzymeczowe zawieszenie. 29-latek opuści spotkania z Aston Villą i Blackburn w Premier League oraz derby z Evertonem rozgrywane na Wembley w ramach półfinału Pucharu Anglii. Wszystko wskazuje na to, że na miejsce Hiszpana w tym czasie wskoczy Alexander Doni, pozyskany niedawno z Romy.