We wtorek podopieczni Joachima Loewa rozbili w pył Brazylię i tym samym poznaliśmy pierwszego finalistę mundialu. W środowym drugim meczu półfinałowym naprzeciwko siebie wybiegły reprezentacje Holandii i Argentyny.
Faworytem tego pojedynku są piłkarze prowadzeni przez Sabellę, choć ich przewaga u bukmacherów była minimalna. Do wyłonienia finalisty potrzebowaliśmy rzutów karnych, które 4:2 wygrali piłkarze z Ameryki Południowej.