Lippi: Biorę na siebie odpowiedzialność


Włochy przegrały ze Słowacją i odpadają z turnieju. Całą winę za spektakularny blamaż wziął na swoje barki Marcello Lippi.


Udostępnij na Udostępnij na

W meczu doszło do sytuacji, w której „Squadra Azzurra” przegrywała różnicą dwóch bramek. Włosi zdołali nawiązać walkę z podopiecznymi Weissa, jednak strzelone gole nie wystarczyły do pokonania Słowaków w najlepszym wydaniu.

Włochów pogrążyli Robert Vittek oraz Kamil Kopunek. Lippi jest zły, że jego zawodnicy tak szybko żegnają się z mundialem, zajmując w dodatku ostatnie miejsce w grupie.

No dobra. Biorę na siebie całą odpowiedzialność, nie mam wymówek. Jeżeli drużyna pojawia się na mistrzostwach świata z takim mętlikiem w głowach, sercach i umysłach, że nie potrafi zagrać na miarę swoich możliwości, to znaczy, że trener nie przygotował ich tak jak trzeba. Przepraszam fanów, włoski związek piłki nożnej, wszystkich. Sądziłem, że drużyna sobie poradzi, lecz źle ją przygotowałem – przyznał zrozpaczony Lippi.

– Spodziewałem się wszystkiego z wyjątkiem zaprezentowanego stylu. Przepraszam, że właśnie tak kończę swoją pracę. Biorę na siebie pełną odpowiedzialność za podjęte wybory i styl gry drużyny. Powodzenia dla mojego następcy. Dziękuję wszystkim za ostatnie cztery lata.

Stanowisko Lippiego zajmie były szkoleniowiec Fiorentiny, Cesar Prandelli.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze