Karol Linetty doskonale odnalazł się w realiach włoskiej piłki. Wychowanek Lecha Poznań z miejsca został ważnym zawodnikiem Sampdorii, a za wczorajszy mecz przeciwko Romie zebrał same pozytywne recenzje.
Sampdoria za Linettego zapłaciła 3,5 miliona euro. Pomimo nieudanego Euro (Linetty nie zagrał ani minuty) pomocnikowi udało się zmienić ligę na silniejszą. W Genui od początku wiązano z Polakiem spore nadzieje, co w ogóle nie dziwi — poziom Linettego widać chociażby po jego prezentacji oraz sposobie wprowadzania do zespołu. W jednym ze sparingów pomocnikowi udało się wpisać na listę strzelców, a szkoleniowiec Marco Giampaolo nie zawahał się postawić na Linettego nawet w spotkaniu z FC Barcelona o Puchar Gampera. Dobrze przepracowany okres przygotowawczy zapowiadał, że 21-latek będzie mógł liczyć na regularną grę także w Serie A.
To, czego się spodziewaliśmy, stało się faktem. W przypadku Linettego nie ma mowy o problemach z aklimatyzacją czy powolnym wprowadzaniu do zespołu. 21-latek w trzech kolejkach tego sezonu na boisku przebywał w pełnym wymiarze czasowym. Pomimo że wczoraj Sampdorii nie udało się wygrać z Romą, to na byłego piłkarza „Kolejorza” spłynęła masa komplementów.
– Chociaż miał trochę niemrawy początek, to później rozwinął skrzydła. Walczy z niesamowitym wigorem i próbuje tworzyć sytuacje. Kontynuuje swój dobry początek sezonu – napisał serwis SampdoriaNews.net, oceniając występ Polaka na 6,5 w 10-stopniowej skali. Wyższe noty otrzymali tylko Quagliarella, Muriel i bramkarz Vivano.
Linetty imponował spokojem w grze. Zanotował 86% celnych podań, a ponadto dobrze pracował w defensywie. – Znacznie większą rolę odegrał w drugiej połowie, kiedy zespół opadał z sił. On był wszędzie i starał się kreować sytuacje – zachwala z kolei Sampnews24.it. W jednym z artykułów dziennikarze tego serwisu nazwali polskiego pomocnika bohaterem. O czymś to świadczy.
Wielu zastanawiało się, czy Linetty nie przepadnie w silniejszej lidze. Polak trafił jednak do zespołu, który nie miał zamiaru trzymać go na ławce rezerwowych. Od razu dostał możliwość pokazania swoich możliwości i szansę tę świetnie wykorzystał. Jego kariera została mądrze poprowadzona. Podczas gdy Bartosz Kapuska przepadł w Leicester City, Linetty świetnie radzi sobie w mniej prestiżowym zespole. W jego wieku ważniejsza jest jednak regularna gra niż lukratywny kontrakt.
Jeżeli Linetty utrzyma swoją świetną formę, to będzie to wspaniała wiadomość dla Adama Nawałki. W następnych meczach eliminacji do mundialu to właśnie pomocnik Sampdorii powinien wybiec u boku Grzegorza Krychowiaka.