Sprowadzony niedawno na Old Trafford Anders Lindegaard zapowiada walkę o miejsce pomiędzy słupkami. Stawia to w dość trudnej sytuacji Tomasza Kuszczaka, który na razie nie doczekał się regularnej gry.
Duńczyk rozegrał swój pierwszy mecz w nowym klubie. Manchester United wygrał 2:1 z Southampton w spotkaniu w ramach rozgrywek Pucharu Anglii. Starcie to mogło być jednak tylko przymiarką do zagrzania miejsca pomiędzy słupkami wicemistrzów Anglii. W końcu Van der Sar zapowiedział koniec kariery.
– Mam ochotę na coś więcej. Każdy chce grać w tym klubie, a ja nie jestem wyjątkiem. Marzę o grze. Nie jestem tu, by po prostu siedzieć i dłubać w nosie – powiedział Lindegaard, po czym nawiązał do meczu z Southampton. – To był jeden z najwspanialszych dni w moim życiu. Marzyłem o reprezentowaniu takiego klubu, odkąd miałem cztery lata. Marzenie wreszcie się spełniło.
