Ligue 1: Zapowiedź 29. kolejki


W 29. serii spotkań francuskiej ekstraklasy obserwować będziemy kilka fascynujących pojedynków, zarówno tych na szczycie tabeli, jak i w jej środku czy na dole...


Udostępnij na Udostępnij na

Najciekawiej zapowiadają się mecze Auxerre z Le Mans oraz PSG z Toulousą. Jakie zaskoczenia przyniesie nam ta kolejka? O tym przekonamy się już wkrótce…

Sobota:

19:00 AJ Auxerre – Le Mans UC 72

Na inauguracji 29. kolejki zmierzą się ze sobą dwa zespoły, które w tabeli dzielą zaledwie trzy punkty. Na „Stade Deschamps” miejscowe Auxerre podejmować będzie czternaste w tabeli Le Mans. W tym spotkaniu na brak emocji na pewno narzekać nie będziemy, ponieważ obie ekipy będą musiały walczyć jak lwy, stawką jest bowiem wyższe miejsce w tabeli (w wypadku Auxerre utrzymanie dziewiątej pozycji). Jeśli chodzi o statystyki, to goście z Le Mans nie przegrali ostatnich pięciu spotkań w Ligue 1. Ostatnią drużyną, której udało się pokonać zespół Jeandupeuxa była Nicea (2:1). Jednak Auxerre nie zamierza wcale składać broni. Drużyna, w której występuje dwóch Polaków (Ireneusz Jeleń i Dariusz Dudka) w minionej kolejce pokonała 2:0 Olympique Lyon na „Stade Gerland”. Jedną z bramek zdobył właśnie snajper z Polski – Ireneusz Jeleń. To właśnie były piłkarz Wisły Płock będzie w sobotę największym zmartwieniem obrony drużyny przyjezdnej, ponieważ Jeleń do siatki rywali w tym sezonie trafiał już siedmiokrotnie. Występ napastnika niedawno powołanego do kadry Leo Benhakkera jest niemal pewny. W przypadku Dariusza Dudki sprawa wygląda jednak gorzej. W prawdzie popularny „Dudi” z Lyonem zagrał 90 minut, ale trener Jean Fernandez nadal nie ma do niego pełnego zaufania. Jeśli mówimy już o AJA, to należy również wspomnieć, o tym że AJA z ostatnich czterech spotkań przegrali tylko jedno z nich(na własnym obiekcie). Typ iGola: 1


19:00 Havre AC – Bordeaux

Zwycięstwo może Marsylii zapewnić pierwsze miejsce w lidze.
Zwycięstwo może Marsylii zapewnić pierwsze miejsce w lidze. (fot. skyrock.net)

W drugim spotkaniu tej że kolejki Ligue 1 na „Stade Municipal” tamtejsze Le Havre podejmować będzie Girondis des Bordeaux. Jeśli chodzi o sytuację w tabeli, to ta „czerwona latarnia” przy zespole Havre świeci nieprzerwanie od siedemnastej kolejki… Żyrondyści natomiast plasują się na czwartej pozycji w lidze, do prowadzącego Lyonu tracąc zaledwie trzy oczka. Oba kluby w tabeli dzieli przepaść punktowa (32 punkty). Statystyki stać będą zdecydowanie po stronie drużyny gości. Bordeaux spośród wszystkich 39 meczy z Havre AC wygrało aż 20, przegrywając przy tym trzynaście. Kolejną upokarzającą gospodarzy statystyką jest to, że na własnym obiekcie przegrywali oni aż dziesięciokrotnie. Na szczęście nie wszystkie karty przemawiają za gośćmi, którzy nie wygrali przecież ostatnich trzech ligowych spotkań na wyjeździe. Najgroźniejszym zawodnikiem drużyny przyjezdnej bez wątpienia jest Argentyńczyk Fernando Cavenaghi. Jednak trener Laurent Blanc nie będzie mógł tego wieczoru skorzystać z jego usług. Bowiem Cavenaghi leczy poważną kontuzję. Na stadionie Havru liczyć możemy na deszcz bramek, ponieważ Bordeaux to drużyna, która w Ligue 1 strzela najwięcej goli, natomiast Havre AC straciło ich aż 51. Jeśli beniaminek Ligue 1 w sobotę sprawi jakąś niespodziankę, to skorzystać na tym mogą ekipy Toulousy czy też Lille. Typ iGola: X2


19:00 Lille – Grenoble

Na „Stadium Lille Metropole” naprzeciw sobie staną Lille OSC oraz Grenoble. Drużyny te w Ligue 1 spotykają się dopiero po raz drugi. Pierwszy mecz obu drużyn miał miejsce 29 września 2008 roku i zakończył się bezbramkowym remisem. Jeśli chodzi o układ tabeli, to przed tą kolejką Lille plasuje się na szóstym miejscu z 49 punktami, Grenoble natomiast zgromadziło 35 oczek (o czternaście mniej niż LOSC) i w Ligue 1 zajmuje pozycję numer dziesięć. Statystycznie wynik na swą korzyść rozstrzygnąć powinni gospodarze, którzy to na własnym obiekcie przegrali zaledwie jedno spotkanie i w tabeli meczów na własnym boisku prowadzą. Oprócz tego Lille jest najskuteczniejszą drużyną u siebie. Podopieczni Rudiego Garcii na własnym obiekcie zdobyli aż 27 bramek (spośród wszystkich 29). Na „Stadium Lille Metropole” drużyna LOSC ostatni raz przegrała 16 sierpnia z zespołem Le Mans (3:1). Jeśli chodzi o statystki Grenoble, to ekipa pełniąca tego wieczoru rolę gości nie wygrała ostatnich czterech spotkań na wyjeździe. Trzeba jednak wspomnieć, że jeśli Grenoble Foot strzelało bramkę jako pierwsze, nigdy nie przegrywało… Wszyscy polscy kibice w tym spotkaniu szczególną uwagę zwracać będą na pomocnika Lille, Ludovica Obraniaka. Przyszły reprezentant Polski w tym sezonie do siatki rywali trafił już dziewięciokrotnie, co czyni go drugim najlepszym strzelcem swojego zespołu zaraz po Michaelu Bastosie (11 bramek). Typ iGola: 1

Nancy – AS Monaco

Pojedynek dwóch drużyn, które w tym sezonie francuskiej ekstraklasy już na pewno nie zawojują. Piętnasta Nancy Lorriane musi raczej myśleć o tym jak nie spaść z ligi, a jedenaste Monaco gra już tylko o przysłowiową „pietruszkę”, ponieważ dla panów z księstwa puchary, to marzenie ściętej głowy, a raczej też już nie spadną. Historia liczy 43 pojedynki obu drużyn, przy czym tylko dziesięć z nich rozstrzygnęło się na korzyść Nancy. Monaco natomiast wygrało aż 22 takie potyczki. Ostatni mecz pomiędzy tymi zespołami zakończył się wygraną Monaco 3:1. Stosunek wszystkich bramek obu drużyn w meczach między sobą to 75 do 54 na korzyść gości z Monaco. Następną smutną dla gospodarzy nowiną, tym razem z teraźniejszości jest to, że AS Nancy w tym sezonie na własnym boisku wygrało zaledwie trzy mecze. Najgroźniejszym na boisku piłkarzem będzie Licata, który w tym sezonie w barwach AS Monaco zdobył już siedem goli. W tym spotkaniu wynik może być każdy, ponieważ obie drużyny są nie obliczalne. Typ iGola: 1X


19:00 OGC Nice – SM Caen

W kolejnym spotkaniu naprzeciw sobie staną: ósma Nicea oraz dziewiętnaste Caen. Różnica między tymi obiema ekipami wynosi dokładnie czternaście punktów. W całej historii pojedynków między tymi drużynami liczącej zaledwie piętnaście starć, górą jest Caen z pięcioma zwycięstwami. Nicea wygrała o jedną taką potyczkę mniej, a najczęściej, bo aż sześć razy, mecze te kończyły się remisami. Tak też było ostatnim razem, gdy to na „Stade Malherbe” padł remis 1:1. Patrząc na to spotkanie przez pryzmat statystyk należy powiedzieć również, że Caen w tym sezonie na wyjazdach wygrało tylko jeden raz. Najgroźniejszymi zawodnikami tego wieczoru okazać się mogą Habib Bamogo i Loic Remy w Nicei oraz Steve Savidan w zespole SM Caen. Drużyna gości jest wręcz zmuszona by tego wieczoru wygrać, ponieważ podopieczni Francka Dumasa przegrali ostatnie trzy spotkania i obecnie znajdują się w strefie spadkowej. Nicea będzie tutaj zdecydowanym faworytem. Typ iGola: 1


19:00 Rennes – Valenciennes

Na „Stade de La Route” zmierzą się miejscowe Rennes znajdujące się szczęśliwej siódmej pozycji w Ligue 1 oraz plasujące się na rzekomo pechowym trzynastym miejscu Valenciennes. Swoją drogą ciekawe komu te liczby przyniosą szczęście, a komu pecha? Statystycznie drużyną, która jest bliżej zwycięstwa są oczywiście gospodarze. Twierdza Rennes w tym sezonie pozostaje dalej nie zdobyta. Stade Rennes spośród wszystkich czternastu meczy na własnym obiekcie tryumfowało ośmiokrotnie. Kolejną statystyką przemawiającą na korzyść gospodarzy jest to, że Valenciennes NIE WYGRAŁO w obecnych rozgrywkach ligi francuskiej na obcych boiskach ani jeden raz! Sposób na Rennes jest więc tylko jeden: nie wolno pozwolić im na zdobycie gola jako pierwszym. Bowiem jeśli w tym sezonie ekipa Guya Lacombe zdobywała gola jako pierwsza, ani jeden raz nie przegrywała. Kluczowym zawodnikiem tego wieczoru może okazać się Jimmy Briand, który do siatki rywali trafiał już ośmiokrotnie, co czyni go najlepszym strzelcem Rennes. W tym spotkaniu stawiałbym raczej na zwycięstwo gospodarzy, ponieważ na własnym boisku spisują się oni znakomicie. Typ iGola: 1


21:00 Marsylia – Nantes

Toulouse wciąż ma aspirację by grać w europejskich pucharach.
Toulouse wciąż ma aspirację by grać w europejskich pucharach. (fot. Własne)

Na zakończenie sobotnich spotkań 29. kolejki Ligue 1 zagrają ze sobą drużyny, których pojedynki to swego rodzaju tradycja ligi. W 72 spotkaniach, jakie do tej pory miały miejsce aż 32 razy tryumfowała Marsylia. Przy czym Nantes wygrało tylko 21 takich meczów. W ostatnim pojedynku tych właśnie drużyn padł remis 1:1. Sytuacja w tabeli to duży atut zespołu ze „Stade Velodrome”. Olympique Marsylia plasuje się bowiem na drugiej lokacie, tracąc zaledwie jeden punkt do prowadzącego Lyonu. Nantes natomiast to zespół, któty w tym sezonie zażarcie broni się przed spadkiem. Ekipa, której prezesem jest Polak,  Waldemar Kita, zgromadziła jedynie 30 oczek. Jeśli „Kanarki” w dalszym ciągu chcą myśleć o grze w ekstraklasie, muszą się bardzo postarać… Marsylia, która w ostatnim spotkaniu pokonała 3:1 PSG jest na fali i na pewno jej planem na to spotkanie będzie zmiażdżenie swoich przeciwników. Marsylczycy muszą jednak uważać, ponieważ jeśli rzucą się do szaleńczego ataku, mogą nadziać się na kontrę i stracić bramkę. A jeśli już Olympique tracił bramkę na własnym stadionie jako pierwszy, nigdy nie zdołał wygrać… Mimo wszystko uważam, że podopieczni Erica Geretsa powinni rozstrzygnąć losy tego meczu na swoją korzyść. Typ iGola: 1


Niedziela:

17:00 FC Lorient – AS Saint- Etienne

W meczu, który zainauguruje niedzielną serię spotkań 29. Kolejki Ligue 1 naprzeciw siebie staną FC Lorient oraz znajdujące się „pod kreską” AS Saint- Etienne. Mimo różnicy aż sześciu ligowych miejsc między tymi drużynami, oba kluby dzielą jedynie trzy oczka. Na „Stade Yves Allainmat” na pewno nie zabraknie emocji, ponieważ drużyna która spisuje się w tym sezonie na wyjazdach bardzo słabo (Saint- Etienne wygrało tylko jedno wyjazdowe spotkanie), musi zacząć wkońcu punktować swoich rywali, ponieważ jeśli „Zieloni” nie zaczną wygrywać to przewiduje się dla nich spadek z Ligue 1, co dla wszystkich kibiców i działaczy ze „Stade Geoffroy Guichard” było by kompletną „klapą”. Ciekawostką jest to, że właśnie Saint- Etienne może pochwalić się najgorszą zaraz po obronie Le Havre defensywą w lidze, a Lorient w tym sezonie zdobyło już 31 bramek. Historia pamięta jedynie pięć pojedynków między tymi drużynami i tutaj, choć nieznacznie, to skłania się raczej ku Saint- Etienne. Z pięciu spotkań, „Zieloni” wygrali dwa, przegrywając zaledwie jedno. Ciężko jest tutaj wytypować faworyta, ponieważ obie drużyny wciąż muszą bronić się przed spadkiem. Typ iGola: 1X


17:00 Lyon – Sochaux

Na „Stade Gerland” Mistrz Francji, a zarazem lider obecnej tabeli- Olympique Lyon zagra ze znajdującym się tuż „nad kreską” FC Sochaux. Mimo dość sporej różnicy punktowej (24 oczka), bedzie to spotkanie, które w znacznej mierze zadecyduje o pozycji tych druzyn w  tabeli. Bowiem jeśli dziś Lyon straci punkty, może utracić także pozycję lidera, ponieważ podopieczni Claude Puela nie przerwanie od trzech kolejek „czują oddech grupy pościgowej na swych plecach”. Drużyna podchodząca do tego spotkania ze statusem gości jest w nieco gorszej sytuacji, ponieważ musi bronić się przed spadkiem z ligi, a od miejsc zaznaczonych czerwonym kolorem, Sochaux oddziela się jedynie dobrym bilansem bramkowym. Rada dla zawodników drużyny przyjezdnej jest jedna: przetrwać pierwszą połowę bez straty gola. Bowiem Lyon to zespół pierwszej części gry. W całej historii liczącej aż 87 spotkań między tymi ekipami górą jest oczywiście zespół Olympique Lyon, który wygrał aż 41 takich meczów. Sochaux tryumfowało o dziewięć razy mniej, a czternaście razy mecz kończył się remisem. W ostatnim pojedynku właśnie tych zespołów górą był Lyon, który pokonał Sochaux 2:0. Jeśli ktoś wygra to spotkanie, to na pewno będzie to Lyon. Typ iGola: 1


21:00 Toulouse – PSG

Na zakończenie 29. Serii spotkań Ligue 1 zmierzą się dwa zespoły z górnej części tabeli: Toulousa oraz PSG. W nieco lepszej sytuacji wydają się być goście z „Parku Książąt”, którzy mają o trzy oczka więcej niż piąta Toulousa. Będzie to spotkanie pełne emocji, ponieważ gospodarze to drużyna, którą można nazwać odkryciem sezonu, a goście już dawno nie byli tak wysoko. W dotychczasowych 51 spotkaniach obu tych drużyn górą jest PSG, które wygrało osiemnaście z nich. „Les Violets” wygrali natomiast dwanaście takich meczów, a w jedenastu zespoły dzieliły się punktami. W ostatnim spotkaniu górą byli jednak piłkarze Toulousy pokonując swoich rywali 1:0, a jedynego gola w tym meczu zdobył… piłkarz PSG – Zoumana Camara. Jeśli Alain Casanova chce wyczulić na coś swoich podopiecznych, to przede wszystkim powinien powiedzieć, że Paris- Saint Germain to najlepszy zespół Ligue 1, jeśli chodzi o pierwszą połowę spotkania. Casanova powinien także zaprezentować swoim defensorom sylwetkę Hoarau, który dla swojego zespołu w tym sezonie zdobył już piętnaście goli. Chłopcy Paula Le Guena uważać powinni przede wszystkim na Andre- Pierre Gignaca, który jest w tej chwili najlepszym strzelcem Ligue 1 (17 bramek). W tym szlagierze, bo tak można nazwać to spotkanie, ciężko jest wskazać jakiegokolwiek faworyta, ponieważ tutaj wszystko zdarzyć się może. Na stadionie Toulousy spodziewać możemy się pokazu naprawdę dobrej piłki z obydwóch stron. Typ iGola: 1X

Komentarze
~Krytyk2000 (gość) - 15 lat temu

A może tak Typ iGola? W końcu to iGol, a nie Igol..

Odpowiedz
~Senutor (gość) - 15 lat temu

Hop, Hop! Typery są okej!

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze