Przed dzisiejszym hitem Olympique Lyon – Lille OSC zobaczyliśmy dwa bardzo ciekawe mecze. Walcząca o tytuł Marsylia zdołała tylko zremisować z Evianem, a Stade Rennais bez problemu poradziło sobie z Toulouse.
Evian TG FC – Olympique Marsylia
„Les Phoceens” byli zdecydowanymi faworytami tego spotkania. Pierwsza połowa należała do nich. Stworzyli sobie bardzo dużo okazji, jednak nie znaleźli sposobu, aby umieścić piłkę w bramce rywali, i po pierwszej połowie mieliśmy bezbramkowy remis. W 51. minucie Marsylia objęła prowadzenie. Strzelcem bramki był Gignac. Kilka minut później był remis. Abdallah faulował w polu karnym zawodnika Evianu. Sędzia oprócz rzutu karnego wręczył zawodnikowi czerwony kartonik. „Jedenastkę” pewnie wykorzystał Sagbo. W dodatku w 74. minucie Jordan Ayew został ukarany drugą żółtą kartką i Marsylia kończyła mecz w dziewiątkę. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie i najprawdopodobniej OM nie będzie się liczyć w walce o tytuł.
Stade Rennais – Toulouse FC
Wygrana Rennes dawałaby tej ekipie awans na czwartą lokatę. Pierwsza połowa była bardzo nudna i kibice na Stade de la Route nie doczekali się bramki. Druga część spotkania także nie należała do najciekawszych, jednak zobaczyliśmy dwa trafienia. W 79. minucie po błędzie bramkarza gola zdobył Alessandrini. Pięć minut później Rennes prowadziło już 2:0. Tym razem bramkę zdobył Erding.