Ligue 1: Bordeaux mistrzem Francji!


Rozgrywki francuskiej ekstraklasy dobiegły końca. Mistrzem kraju zostało Bordeaux, które w ostatniej kolejce pokonało Caen 0:1. Wicemistrzostwo przypadło Marsylii, natomiast dopiero trzecią lokatę uzyskał Lyon. Dalsze miejsca zajęły odpowiednio Tuluzie, Lille oraz PSG. Z Ligue 1 żegnają się zawodnicy Hawru, Nantes i Caen.


Udostępnij na Udostępnij na

Caen – Bordeaux

Przed ostatnią kolejką Bordeaux wystarczył remis do zdobycia mistrzowskiego tytułu. Podopieczni Laurenta Blanca nie chcieli jednak kalkulować, tylko wyjść i udowodnić na boisku, że zasługują na tytuł Mistrza Francji. Od początku do końca spotkania kibice na stadionie oglądali wyrównany mecz. Widać było, że o zwycięstwie może zadecydować jeden błąd, jedna piękna akcja. I tak się właśnie stało. Wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem, jednak w 45. minucie gola zwycięskiego dla Bordeaux zdobył Yoan Gouffran. Ten gol nie tylko dał zwycięstwo z Caen, ale także dał upragnione mistrzostwo Francji. Dla „Żyrondystów” jest to na pewno ważne, ponieważ powrócili na tron po dziesięciu latach.

Marsylia – Rennes

Marsylia z pewnością liczyła przed spotkaniem na porażkę „Żyrondystów” w meczu z Caen, co dzięki zwycięstwu nad Rennes dałoby jej ostatecznie pierwsze miejsce na koniec sezonu. Piłkarze Marsylii od początku zaatakowali Rennes, jednak w pierwszej połowie nie potrafili stworzyć zbyt wielu klarownych okazji. Dopiero w drugiej otworzył się worek z bramkami. W 53. minucie na prowadzenie wyprowadził Marsylię Bakari Kone. Cztery minuty później było 2:0, a gola zdobył kapitan zespołu, Mamadou Niang. Piłkarze Rennes byli bardzo oszołomieni i nic nie potrafili zrobić. Niecałą minutę później Marsylia strzeliła trzeciego gola. Tym razem do własnej bramki trafił golkiper gości, Nicolas Douchez. Przy stanie 3:0 Marsylia nadal ostrzeliwała bramkę gości. Opłacało się, czego efektem była bramka na 4:0, autorstwa Mamadou Nianga. Ostatni kwadrans był grany w wolnym tempie i spokojnie kontrolowany przez gospodarzy. Marsylia wygrała wysoko ostatni mecz, jednak ostatecznie musi się zadowolić wicemistrzostwem.

Saint-Etienne – Valenciennes

„Zieloni utrzymali się w lidze” – takie nagłówki będzie pewnie można zobaczyć w jutrzejszym „L Equipe”. Podopieczni Alaina Perrina pokonali w ostatniej kolejce Valenciennes aż 4:0. Strzelanie na Stade Geoffrey-Guichard rozpoczął kapitan, Araujo Illan, który ładnym uderzeniem z woleja pokonał Nicolasa Penneteau. W 53. minucie dobrą okazję strzelecką wykorzystał Bafetimbi Gomis, co dało prowadzenie 2:0. Cztery minuty później Gomis dorzucił drugą dla siebie bramkę w tym meczu. Dziesięć minut później załamane Valenciennes popełniło katastrofalny błąd w defensywie, co skrzętnie wykorzystał Kevin Mirallas. Tak więc Saint-Etienne na koniec sezonu zajęło miejsce siedemnaste, natomiast Valenciennes dwunaste.

Pozostałe wyniki 38. kolejki:

Grenoble – Sochaux 0:1

Lille – Nancy 3:2

Lorient – Le Mans 1:1

Nantes – Auxerre 2:1

Nice – Havre 0:0

PSG – Monaco 0:0

Toulouse – Lyon 0:0

Komentarze
~Pysio (gość) - 16 lat temu

Będą ciekawe zespoły w LM :D:D:

Najnowsze