To już dziś! Legia Warszawa zagra pierwsze z dwóch najważniejszych spotkań sezonu. Legioniści są już w Irlandii, gdzie czeka na nich Dundalk. My przy tej okazji sprawdzamy, co o dzisiejszym rywalu legionistów mówią liczby i różne ciekawostki.
Na papierze oba kluby są z różnych piłkarskich galaktyk. Legia rok w rok potrafi dochodzić do fazy grupowej Ligi Europy, kilka razy nawet wyszła z grupy, a obecna kadra na arenie europejskiej rozegrała nieporównywalną do mistrza Irlandii liczbę spotkań.
Dundalk z kolei dokonał rzeczy historycznej. Nie dziwią więc wypowiedzi osób związanych z zespołem, które mówią, że sama możliwość walki na tym etapie rozgrywek, to już jest spełnienie snów.
https://www.youtube.com/watch?v=AvXfNCIs3bA
Przejdźmy do meritum i do tego, co nie tylko matematycy, ale też wielu fanów futbolu lubi bardzo, a więc do statystyk i różnych okołofutbolowych ciekawostek, które mówią, że Dundalk:
… powtórzy wyczyn Shamrock Rovers. W 2011 roku właśnie ta drużyna jako pierwsza z Zielonej Wyspy zagrała w fazie grupowej Ligi Europy. Furory nie zrobiła, ponieważ przegrała w niej wszystkie sześć meczów. Teraz śladami dublińskiego zespołu pójdzie rywal Legii, bo jeżeli odpadnie (na co bardzo liczymy), to zagra w fazie grupowej Ligi Europy.
… po raz pierwszy przeszedł dwie rundy pod egidą UEFA. Na początku lat 70. zdarzyła się podobna sytuacja, ale wtedy jedną z rund był przedwstępny dwumecz, więc de facto dopiero w 2016 roku po raz pierwszy ta sztuka się udała. Wcześniej aktualnemu mistrzowi Irlandii udawało się kilkukrotnie przejść jedną rundę (po raz ostatni dwa lata temu, wtedy jednak przeszkodą nie do przeskoczenia okazał się Hajduk Split).
… ma tyle samo mistrzostw co Legia. Pod tym względem mamy idealny remis, czyli po 11. Niedługo może się to zmienić, gdyż Dundalk podąża coraz szybszym krokiem w kierunku dwunastego tytułu (liga irlandzka gra systemem wiosna – jesień). Warszawianie mają z kolei przewagę pod względem zdobytych pucharów kraju (18, „The Lilywhites” 10-krotnie wygrali te rozgrywki).
Pod względem zdobytych mistrzostw mamy idealny remis, czyli po 11. Niedługo może się to zmienić, gdyż Dundalk podąża coraz szybszym krokiem w kierunku dwunastego tytułu (liga irlandzka gra systemem wiosna – jesień).
… Dundalk z Polakami nie grał, Legia z Irlandczykami już grała. Piłkarze z hrabstwa Louth dzisiaj po raz pierwszy posmakują konfrontacji z polskim zespołem. Legia już wie, co to znaczy grać z zespołem z Irlandii i ma z tej rywalizacji bardzo dobre wspomnienia, ponieważ dwa lata temu nie pozostawiła St. Patrick’s złudzeń, kto jest lepszy.
… mistrz Irlandii jest niemal w całości irlandzki, mistrz Polski to międzynarodowa mieszanka. W zespole z Warszawy oprócz Polaków grają też przedstawiciele takich nacji, jak: Brazylia, Francja, Czechy, Węgry, Szwajcaria, Finlandia. W Dundalk skład narodowościowo jest dużo bardziej klarowny, bo oprócz Gabriela Savy, który pochodzi z Rumunii, reszta to Irlandczycy (wliczamy do tego Darrena Meenana, który pochodzi z północnej części wyspy).
… Legia ma Nikolicia, Dundalk ma Davida McMiliana. McMilian jest w przenośni i dosłownie architektem (pracuje na co dzień w tym zawodzie) sukcesów klubu. W eliminacjach w kampanii 2016/2017 zdobył już pięć bramek i obok Nemanji Nikolicia, który ma na koncie cztery bramki, był przed czwartą rundą najlepszym ich strzelcem.
McMilian w eliminacjach w kampanii 2016/2017 zdobył już pięć bramek i obok Nemanji Nikolicia, który ma na koncie cztery bramki, był przed czwartą rundą najlepszym ich strzelcem.
Tutaj pisaliśmy o plusach i minusach irlandzkiego klubu
