Levy: To nie jest, kur…, drużyna!


12 maja 2013 Levy: To nie jest, kur…, drużyna!

Bój o europejskie puchary i trzecie miejsce w ligowej tabeli T-Mobile Ekstraklasy dla Piasta Gliwice! Bohaterem „Piastunek” został Radosław Murawski, który zdobył zwycięską bramkę w doliczonym czasie gry.


Udostępnij na Udostępnij na

Wrocławianie przegrywają w Gliwicach arcyważne spotkanie z Piastem i spadają na czwartą lokatę w tabeli polskiej ekstraklasy. Wszystkich nieobecnych zapraszamy do przeczytania szczegółowej relacji z tego pojedynku.

Stanislav Levy
Stanislav Levy (fot. Agnieszka Skórowska/iGol.pl)

Swojego niezadowolenia nie krył trener Śląska, Stanisław Levy, który po utracie trzeciej bramki omal nie rozwalił ławki rezerwowych. Emocję wyładował również na – zapewne drogiej – marynarce, która miała bliskie spotkanie z ładnie pachnącą murawą boiska przy ul. Okrzei 20. 

Jak informuje dziennikarz Orange Sport, Rafał Kędzior, trener Levy krótko skomentował także dzisiejszą postawą swoich podopiecznych: – To ne je, kur.., muzstvo [drużyna – przyp. red.], to są pozoranty! 

Piłkarze Śląska wracają do Wrocławia w kiepskich nastrojach, jednak do końca bieżącego sezonu T-Mobile Ekstraklasy pozostały jeszcze cztery spotkania. Piłkarze Levy’ego w następnej kolejce zmierzą się z iście beznadziejną Wisłą Kraków, która w sobotnie popołudnie pokonała Koronę Kielce 3:0. 

Obserwuj autora tekstu na Twitterze: @JakubSosnicki

Komentarze
~amator (gość) - 12 lat temu

nie wiem dlaczego tak się zdenerwował i tak w
następnym meczu będzie kochał drużynę jak
ojciec

~fffff (gość) - 12 lat temu

Wisła nie gra beznadziejnie, beznadziejnie to grała
przed przerwą zimową

Najnowsze