Angielskie media donoszą, że Arsenal Londyn zamierza latem wzmocnić się trzema zawodnikami z innych klubów Premiership. Podczas gdy odejście Flaminiego wydaje się już przesądzone.
Arsenal już od jakiegoś czasu wyraża zainteresowanie bramkarzem West Ham United i reprezentacji Anglii – Robertem Greenem, który imponuje formą już od jakiegoś czasu, szczególnie w spotkaniach z „Kanonierami”.
Arsene Wenger będzie musiał jednak rywalizować o podpis 28-latka z lokalnym rywalem – Tottenhamem. Jednakże sam zawodnik nie przesądza swojego odejścia z Upton Park wskazując, że ciągle może przedłużyć kontrakt z „Młotami”.
„Nie były prowadzone żadne rozmowy.” – powiedział Green. – „Całe to zamieszanie to tylko spekulacje na temat mojego nowego klubu.”
Kolejnym celem Francuskiego szkoleniowca jest pomocnik, a zarazem kapitan Aston Villi – Gareth Barry. Rywalizacja o jego podpis latem będzie zapewne zacięta, ponieważ zainteresowanie nim wyrażają również Liverpool i Chelsea.
Wydaję sie, że jego transfer na Emirates Stadium jest jednak mało prawdopodobny gdyż zarówno „The Reds” jak i „The Blues” powinni z łatwością przebić ich ofertę.
Ostatnim piłkarzem z Premiership, który latem może trafić pod skrzydła Wengera jest uzdolniony pomocnik Manchesteru City – Michael Johnson, który miałby zastąpić w linii pomocy Mathieu Flaminiego.
Wenger wierzy, że 20-latek, który często jest porównywany do Stevena Gerrarda będzie idealnym partnerem dla Cesca Fabregasa.