Carlo Ancelotti od ośmiu lat cieszy się niezmiennym poparciem ze strony Silvio Berlusconiego. To dzięki zaufaniu, jakim obdarzył go właściciel Milanu, Carlo mógł święcić sukcesy z zespołem "Rossonerich". Jednak od kilku lat Milan regularnie zawodzi. Czy to koniec?
Carlo Ancelotti od dłuższego czasu jest liderem w klasyfikacji najczęściej zwalnianych trenerów. Kibice regularnie domagają się jego głowy, jednak włodarze Milanu są nieugięci. Ale czy ich cierpliwość jest wieczna? „Rossonerich” od dłuższego czasu nie mogą pochwalić się znaczącym sukcesem. W lidze włoskiej rządzi Inter, a w Pucharze UEFA lepszy był Werder. Włoski trener powoli zaczyna stawiać na młodzież jednak tylko dlatego, że „emeryci” kończą przygodę z futbolem.
Po fantalnym występie z Werderem Brema, na głowę Ancelottiego spadły gromy, jednak ten zbytnio się nie przejmuje i stara się przywrócić Milanowi blask. Tym, który miałby poprawić grę zespołu, jest Leonardo. Brazylijski skrzydłowy miałby wzmocnić zespół i razem z Ronaldinho, Pato, Kaką czy Bekchamem stanowić o sile zespołu. Jednak większość kibiców uważa, że zmiany powinny zajść na ławce trenerskiej, a nie wśród zespołu.
Jedno jest pewne – wszelkie decyzje na temat przyszłości Milanu i jego trenera zostaną podjęte po zakończeniu sezonu. Czy Carlo Ancelotti znów się obroni?
