Dyrektor sportowy Legii Warszawa, który w Nyonie śledził losowanie par III rundy eliminacji Ligi Europy, był zadowolony z wybranych potencjalnych rywali drużyny. Na warszawiaków po awansie będzie czekał Szachtior Soligorsk lub SV Ried.
Jacek Mazurek zaznaczył, że Legia najpierw musi awansować do kolejnej rundy, by później skoncentrować się na wylosowanych rywalach.
– Podstawowym warunkiem, który umożliwi nam grę w III rundzie, będzie wyeliminowanie Łotyszy. Po zwycięstwie nad Metalurgsem przed własną publicznością będziemy mogli w pełni skupić się na rywalizacji z Szachtiorem Soligorsk lub SV Ried. Szanujemy naszych rywali z Łotwy, ale jesteśmy pewni swoich umiejętności. Pomimo nie najlepszego wyniku pokazaliśmy dobrą piłkę. Jestem przekonany, że wraz z upływem czasu zespół będzie osiągał coraz lepsze rezultaty.
Dyrektor sportowy Legii jest mimo wszystko zadowolony z losowania w Nyonie. – Myślę, że możemy być zadowoleni z wyników losowania, ponieważ obie drużyny są w naszym zasięgu. Mogliśmy trafić gorzej. Teraz dużo pracy czeka naszych wysłanników, którzy będą obserwowali te zespoły, a później podzielą się wnioskami z trenerami.