O przegranym meczu z Ruchem Chorzów wypowiedziało się dwóch piłkarzy z Poznania, Krzysztof Kotorowski i Dimitrije Injac.
Dimitrije Injac: – Wszyscy jesteśmy rozczarowani. Musimy się w końcu obudzić. Nadal wierzę, że potrzeba nam dwóch dobrych meczów, dwóch zwycięstw i wszystko zacznie funkcjonować, jak należy. Dziś przegraliśmy przez nasze błędy. W pierwszej połowie straciliśmy dwa gole i nie potrafiliśmy się po tych ciosach podnieść. Ruch bardzo dobrze bił stałe fragmenty, a my sobie z nimi nie radziliśmy.
Krzysztof Kotorowski: – Do tej pory szczyciliśmy się tym, że nie straciliśmy żadnej bramki po stałym fragmencie gry. Aż przychodzi taki mecz i w ogóle sobie z tym nie radzimy. Stałe fragmenty nas dziś zabiły. Nie chcę wszystkiego zwalać na szczęście, ale faktem jest, że dziś Ruch miał go więcej. W ten sposób strzelił choćby pierwszą bramkę. Próbowałem interweniować, wybiłem piłkę przed siebie, ale ona i tak wpadła do mojej bramki. Muszę sobie to wszystko na spokojnie przeanalizować.
Lech Poznań uległ wczoraj w Chorzowie miejscowemu Ruchowi 0:3. To już druga z rzędu porażka „Kolejorza”, co poskutkowało zwolnieniem Jose Mari Bakero.
Więcej o T-Mobile Ekstraklasie znajdziecie tutaj.