Lechia Gdańsk jest już niemal w stu procentach pewna awansu do Orange Ekstraklasy. Do końca sezonu zostały zaledwie trzy kolejki. O pierwszą ligę walczą jeszcze takie zespoły jak Znicz Pruszków czy też Piast Gliwice.
– Atmosfera jest dobra, ponieważ wygrywamy większość meczów i gromadzimy punkty jak na zawołanie. Chcemy jak najszybciej zapewnić sobie awans do Orange Ekstraklasy. Na pewno chcielibyśmy do dwóch ostatnich meczy podejść spokojnie – mówi Andrzej Rybski, napastnik Lechii Gdańsk w rozmowie z serwisem iGol.pl. Wydawało się przez pewien czas, że biało – zieloni nie są gotowi na występowanie w Orange Ekstraklasie. Szczególnie po przegranej w Łomży z tamtejszym ŁKS-em i ledwo uratowanym remisie z Pelikanem. „Sport polega na tym, że pojawiają się niespodzianki. Takie wydarzenia są nieuniknione w przekroju całego sezonu. Zresztą nie raz widać przykłady w pucharach Francji lub Anglii jak zespoły z niższych lig są wstanie pokonać czołowe drużyny Premier Division czy też Ligue 1 ” – usprawiedliwia swój zespół Rybski.
Lechia Gdańsk w następnych kolejkach zmierzy się ze Zniczem Pruszków i Śląskiem Wrocław. W tych spotkaniach Lechiści na pewno potrzebować będą wsparcia kibiców i mocnej mobilizacji trenera, Dariusza Kubickiego „Trener przed każdym spotkaniem mobilizuje nas ile się da. Na boisku robimy to co lubimy. Wychodzimy na stadion aby tam się zrealizować.” – mówi „Ryba”.
Andrzej Rybski jest ulubieńcem kibiców Lechii Gdańsk wiele razy zdarzało się tak, że schodząc z murawy żegnany był gromkimi brawami. „Czuje się komfortowo dlatego, że jestem ulubieńcem kibiców. Fani mocno mnie wspierają, co bardzo mnie cieszy” – mówi Andrzej Rybski. Ostatnimi czasy na spotkaniach Lechii pojawiały się rasistowskie zachowania zwolenników biało – zielonych. Zespół z Gdańska został ukarany tylko karą pieniężną. W najgorszym przypadku Polski Związek Piłki Nożnej mógł odjąć punkty liderowi II ligi. „Takie zachowania kibiców nie są w ogóle potrzebne. Tym bardziej, że możemy stracić przez takie incydenty fanów punkty, które wywalczyliśmy przez cały sezon” – zakończył Andrzej Rybski.
Dla fanów popularnego w Gdańsku „Ryby” mamy dobrą wiadomość. Na pytanie czy napastnik Lechii chce zmienić w najbliższy czasie otoczenie odpowiedział, że nigdzie się nie wybiera.