Wielu wieszczyło, że Lech Poznań na „aferze jarocińskiej” może wyjść jak Zabłocki na mydle, a teraz okazuje się, że „Kolejorz” może nawet zarobić. I to sporo. Okazuje się, że włodarze klubu chcą rozwiązać jak najszybciej kontrakt z Murawskim i Ślusarskim, dzięki czemu zaoszczędzą nawet do miliona złotych.
Wielu liczyło, że piłkarze przeproszą za swoje zachowanie, a następnie usiądą do rozmów, gdzie dojdzie do kompromisu. Najprawdopodobniej na dniach Murawski i Ślusarski opuszczą klub, gdyż Lech nie chce płacić tyle pieniędzy dla graczy, którzy będą występowali w III lidze.
Nic w tym dziwnego, bo gdyby zostali w klubie do końca sezonu, czyli do momentu, kiedy wygasają ich kontrakty, to klub musiałby w sumie zapłacić im milion złotych, a na taki wydatek Lecha po prostu nie stać. Obu Panom powinno zależeć na rozwiązaniu umowy, bo już spływają oferty zza granicy.
ślusarski Jeleń Korzyn , Niedzielan , Mila
Zieńczuk ,
Arboleda , Choto do -Górnika Zabrze
a Murawski do Korony Kielce lub Wisła Kraków