Lech, Wisła i Jaga z trzema oczkami


13 grudnia 2014 Lech, Wisła i Jaga z trzema oczkami

Runda jesienna w ekstraklasie powoli się kończy. W sobotę komplet punktów zdobyły: Jagiellonia, Wisła i Lech Poznań. Piłkarze tych zespołów mogą szykować się do świąt. Jedni w lepszych, drudzy w gorszych nastrojach.


Udostępnij na Udostępnij na

W pojedynku byłych selekcjonerów Franciszek Smuda okazał się lepszy od Waldemara Fornalika. Ruch kończy ten rok tak, jak grał całą rundę, czyli bardzo słabo. Dwa gole dla Wisły zdobył Paweł Brożek, dla Ruchu strzelił Łukasz Surma.

W drugim dzisiejszym meczu Jagiellonia Białystok ograła Górnika Zabrze 1:0, a gola strzelił Przemysław Frankowski.

Najpóźniej zaczęło się spotkanie w Poznaniu, gdzie Lech wygrał z Lechią. Mecz nie należał do najciekawszych, ale w tym sezonie oglądaliśmy już gorsze spotkania. Stroną przeważającą byli gospodarze. „Kolejorz” wyszedł na prowadzenie za sprawą Dariusza Formelli. Już w drugiej połowie Kasper Hamalainen mógł podwyższyć, ponieważ sędzia podyktował rzut karny, jednak strzał Fina wybronił Mateusz Bąk.

W końcówce na boisku pojawił się Hubert Wołąkiewicz, dla którego był to ostatni mecz w barwach Lecha. Byłemu już kapitanowi „Kolejorza” skończył się kontrakt.

Mateusz Możdzeń i Zaur Sadaev – ci dwaj zawodnicy wystąpili dziś po raz pierwszy przeciwko swoim byłym zespołom. Nieco lepiej w tej konfrontacji wypadł napastnik Lecha, choć zmarnował on dwie stuprocentowe sytuacje.

Sześć zespołów naszej ekstraklasy kończy dziś jesień. Kto wypadł najgorzej? Zdecydowanie więcej spodziewaliśmy się po Lechii, ale jeszcze niżej w tabeli jest Ruch. Wpierw drużyną dowodził Jan Kocjan, który wydawał się gwarancją dobrej gry. Później nastała druga era Fornalika. Jednak i ona nie jest na razie udana. Na szczęście dla „Niebieskich” wiosną czeka na podział punktów oraz jeszcze wiele spotkań. Jest co poprawiać.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze