LE: Obraniak już dziś z awansem?


Ludovic Obraniak i jego OSC Lille już dziś mogą zapewnić sobie awans do kolejnej rundy Ligi Europejskiej. Warunkiem jest zwycięstwo nad słabo spisującą się w europejskich pucharach Genoą oraz potknięcie Valencii w Pradze.


Udostępnij na Udostępnij na

Lille, które jest w ostatnim czasie na fali (zaledwie jedna porażka w ostatnich dziesięciu spotkaniach), w czwartek wieczorem zmierzy się na stadionie Luigi Ferraris z miejscową Genoą. Drużyna Ludovica Obraniaka bardzo dobrze spisuje się w tym sezonie w Lidze Europejskiej. Tylko w pierwszym meczu z Valencią straciła punkty, następnie zmiażdżyła Slavię Praga na wyjeździe 1:5 oraz pewnie pokonała CFC Genoa na swoim stadionie 3:0. Lille z 7 punktami na koncie jest liderem w grupie B. Swój wkład w taką pozycję klubu w grupie ma także Obraniak, gdyż zagrał w meczach z Valencią oraz Genoą, w którym strzelił ważną bramkę, dając w 38. minucie prowadzenie swojej drużynie. Dla Obraniaka, skonfliktowanego z działaczami Lille (w czerwcu kończy się mu kontrakt i nie zamierza podpisywać nowego), rozgrywki w ramach Ligi Europejskiej są szansą na grę i pokazanie się w Europie. Według francuskich dziennikarzy reprezentant Polski powinien dziś zagrać w pierwszym składzie.

Jednak Genoa nie zamierza się poddawać tak łatwo. Drużyna znajduje się pod ścianą i jeżeli chce awansować do dalszej części rozgrywek, musi dziś pokonać drużynę z Flandrii. Problemem drużyny prowadzonej przez trenera Gasperiniego jest obrona. W samej Serie A w 11 meczach drużyna straciła aż 20 bramek. To najgorszy wynik w całej lidze. Nie lepiej jest w Lidze Europejskiej, gdzie w trzech meczach dała sobie strzelić sześć bramek. Jednak napastnik gospodarzy, Giuseppe Sculli, w wywiadzie dla Corierre Dello Sport stwierdził: Nie jesteśmy w kryzysie. Jesteśmy gotowi do gry o najwyższe cele. Ostatnie rezultaty sugerują, że drużyna powoli wychodzi z kryzysu. Po pokonaniu Fiorentiny u siebie (2:1) oraz wywiezieniu punktu (0:0) z Palermo w klubie powoli zapominają o kiepskich wynikach z października oraz upokarzającej porażce na swoim stadionie z Interem 0:5.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze