Franck Lampard, pomocnik Chelsea Londyn, pozytywnie wypowiada się o nowych technologiach, które są wprowadzane w piłce nożnej. W czwartkowym meczu klubowych mistrzostw świata przeciwko meksykańskiemu Monterrey piłkarz i jego koledzy po raz pierwszy przetestują systemem GoalRef.
System GoalRef jest nowym systemem w piłce nożnej testowanym przez FIFA. Jego głównym celem jest pomoc sędziom w podejmowaniu decyzji, gdy ciężko jest ocenić gołym okiem, czy piłka przekroczyła linię bramkową czy nie. Jeśli nowy system się sprawdzi, będzie to rewolucja w piłce nożnej. Przypomnijmy, że w ostatnich latach sędziowie podejmowali błędne decyzje, które krzywdziły jedną z grających drużyn.
Franck Lampard z nadzieją patrzy na nowy system. – Myślę, że będzie to dodawało magii piłce nożnej. Wszyscy chcemy wiedzieć na 100 procent, co się wydarzyło w takich kontrowersyjnych sytuacjach, zarówno gdy jest to sytuacja dla nas czy przeciwko nam – powiedział Anglik o systemie oceniającym to, czy piłka przekroczyła linię bramkową czy też nie.
– W poprzednich sezonach wiele kluczowych bramek zostało zaliczonych lub też nie w kontrowersyjnych sytuacjach w piłce klubowej czy też reprezentacyjnej. Jest bardzo ważne, aby wreszcie znaleźć jakieś wyjście z tego problemu – powiedział Lampard. – Oczywiście mam w pamięci mecz z MŚ z 2010 roku, kiedy to ewidentna bramka nie została nam uznana w spotkaniu z Niemcami. Nie wiadomo, co by się stało, gdyby do przerwy był remis 2:2 – zakończył z lekkim żalem w głosie pomocnik Chelsea.