Bernard Lama, były bramkarz reprezentacji Francji, wymieniany jest w gronie faworytów do objęcia posady selekcjonera reprezentacji Senegalu, która od zakończenia tegorocznej edycji Pucharu Narodów Afryki pozostaje bez trenera.
Były golkiper m.in. PSG i West Ham United ma spore szanse na objęcie schedy po Henryku Kasperczaku, który zrezygnował z tej funkcji w połowie turnieju po tym, jak jego podopieczni przegrali 1:3 z Angolą.
Wpadka 'Lwów Terangi’ doprowadziła również do czystki w lokalnej federacji piłkarskiej, która po zwolnieniu prezesa pozostaje bez lidera.
Pochodzący z Gujany Francuskiej Lama na minionym PNA był ekspertem telewizyjnym. Swego czasu miał epizod trenerski w reprezentacji Kenii. Jednak po kompromitującej porażce na własnym terenie na rozpoczęcie eliminacji wspomnianego turnieju, 1:2 z Erytreą, musiał pożegnać się z posadą.