Jagiellonia przebywa obecnie na zgrupowaniu w Gutowie Małym. Tomasz Kupisz przyznał, że jest bardzo ciężko.
– Przyznam, że lekko nie jest, co potwierdzają również koledzy. Mamy po dwa treningi dziennie, przeważnie jeden na boisku, gdzie biegamy ze sport testerami na określonych indywidualnie tętnach, drugi trening to zazwyczaj siłownia. Ogólnie jest ciężko, jedynie w czwartek mieliśmy rano trochę luzu, ale po południu znowu w kość – powiedział młody zawodnik.
Sporym problemem w drużynie aspirującej do mistrzostwa Polski mogą być kłopoty z komunikacją. W Jagiellonii utworzyła się bowiem kolonia Czarnogórców. Z jednym z nich, Luką Pejoviciem, pokój na zgrupowaniu dzieli Tomasz Kupisz.
– Z Luką na razie dogadujemy się na migi, bo trudno w jakimkolwiek innym języku, ale jakoś sobie radzimy i jest fajnie. Po Czarnogórcach widzę, że im też jest ciężko, bo gdy Ermin przychodzi do Luki, to o tym rozmawiają – mówił Kupisz.
Kopacze Jagielloni dopiero się przekonają,jak to
ciężko być na przedzie ligowej tabeli,gdy zacznie
się sezon! ;P...A wtedy moja LEGIA WARSZAWA
zaatakuje...!
Ty biedaku z Podlasia !! Jak sie nie ma szkoły to i
po Angielsku jest cięzko sie dogadać. prostak
wracaj na wp, wymoczku i trollllllllu, wypisywac
swoje wypociny a nie na porządnym portalu, post
adresowany do marcin