To już jest pewne. Po wygaśnięciu kontraktu upływającego wraz z końcem listopada Dick Advocaat przestanie być szkoleniowcem Zenitu Sankt Petersburg. Holender w grudniu stanie na czele reprezentacji Belgii. Włodarzy zdobywców Pucharu UEFA sprzed roku już rozpoczęli poszukiwania jego następcy.
Według rosyjskiej prasy na liście kandydatów do objęcia schedy po Advocaacie jest 12 nazwisk. Są wśród nich szkoleniowcy znani przede wszystkim ze swoich występów na boisku jeszcze za czasów, kiedy sami grali w piłkę, jak Jurgen Klinsmann czy Marco van Basten. Nie brakuje też tam uznanych fachowców, jak Frank Rijkaard i Roberto Mancini. Zenit do wyboru nowego opiekuna piłkarzy podchodzi bardzo skrupulatnie. Mało doświadczeni trenerzy z zadatkami i perspektywą nie mają większych szans na stanowisko pierwszego trenera. Chyba, że poleci ich sam Advocaat.
Być może jednak żaden z wymienionych kandydatów nie stania na czele mistrzów Rosji 2007. W rosyjskiej prasie pojawiają się niepotwierdzone informacje na temat flirtu klubu z północnej stolicy ze szkoleniowcem Dynama Moskwa, Andriejem Kobieliewem. Wiadome jest, że klub uparcie dąży do tego, by asystujący Guusowi Hiddinkowi w prace ze Sborną Igor Korniejew przyjąć ofertę pracy w charakterze dyrektora sportowego.
