W miniony weekend do Pragi zjechali najlepsi piłkarscy żonglerzy, by wziąć udział w Oficjalnych Mistrzostwach Świata Trików Piłkarskich organizowanych przez Światową i Czeską Federację. Blisko 200 zawodników, w tym m.in. reprezentanci USA, Brazylii, RPA, Kenii, Holandii, Francji czy Egiptu stanęło w szranki rywalizacji o tytuł Najlepszego na Świecie w Pokazach Freestyle Football.
W dyscyplinie, w której z futbolówką można zrobić prawie wszystko, łącząc żonglerkę z elementami akrobatycznymi czy przeróżnymi rekwizytami, wziął udział również ubiegłoroczny wicemistrz Europy – Krzysztof Golonka.

21-latek, którego umiejętności można było zobaczyć w półfinale drugiej edycji programu „Mam Talent”, tym razem nie dał szans rywalom. Najpierw spośród wszystkich zawodników z eliminacji awansował do czołowej dziesiątki, by w finale zaskoczyć wszystkich nowym trzyminutowym pokazem, podczas którego każdy wykonywany trik dopasowany był w takt muzyki.
Sędziowie, w skład których wchodzili mistrzowie z lat ubiegłych, oceniali występy pod trzema względami: kreatywności, płynności oraz stylu ich wykonania. Mieszkaniec Tęgoborzy, k. Nowego Sącza (woj. Małopolskie), zdobył najwyższą notę, wyprzedzając Francuza Wassima oraz plasującego się na 3. pozycji reprezentanta Rumunii, Stefana Florescou. Tym samym został mistrzem świata Pokazów Trikach Piłkarskich 2011.