Fatalna informacja dotarła do klubu od sztabu medycznego. Golkiper Newcastle, Tim Krul, nie będzie mógł strzec bramki swojej drużyny do końca tego sezonu. Uraz lewego ramienia okazał się zbyt poważny.
Holenderski bramkarz doznał urazu podczas derbowego spotkania z Sunderlandem. W drugiej połowie był zmuszony opuścić boisko po niefortunnej interwencji. W jego miejsce wszedł zawodnik Irlandii do lat 21, Rob Elliot.
– Tim zwichnął ramię i definitywnie nie zagra do końca bieżącego sezonu – poinformował na pomeczowej konferencji Alan Pardew.
Szkoleniowiec „Srok” bardzo ubolewał nad stratą pierwszego bramkarza zespołu. Anglik wspomniał także o kluczowych momentach dzisiejszego pojedynku, które jego zdaniem przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść rywala.
– Strata Tima i nieuznanie prawidłowej bramki w drugiej połowie były dla nas kluczowymi momentami. Mieliśmy wymuszoną zmianę i było nam trudniej. Przez te dwa wydarzenia na boisku nie byliśmy w stanie wrócić do walki i dlatego Sunderland wyszedł zwycięsko. Między innymi ta 60. minuta była dla nas krzywdząca. Liniowy lub sędzia główny dopatrzył się spalonego. Dzięki temu nasi rywale mają świetny dzień, my za to okropny – podsumował Pardew.