Nicklas Bendtner skręcił kostkę w noworocznym spotkaniu z Cardiff City (2:0). Na razie nie wiadomo, ile dokładnie potrwa jego przerwa od gry.
Bendtner otworzył wynik spotkania z Cardiff, strzelając bramkę na 1:0 w 88. minucie meczu. Tuż po zdobyciu gola Duńczyk musiał jednak opuścić murawę, ponieważ nabawił się kontuzji.
– Nicklas to zawodnik, który przeszedł ostatnio przez kilka trudnych okresów. Dlatego chciałem dać mu dzisiaj kredyt zaufania. Powiedziałem mu, że wrócił do formy, jaką chciałem, aby prezentował i jeśli będzie to kontynuował, zawita znów w składzie. Niestety Nicklas doznał dzisiaj kontuzji i wygląda na to, że jego przerwa nie będzie kwestią kilku dni, ale tygodni – powiedział dziennikarzom po meczu Arsene Wenger.
Kontuzjowany Bendtner zaliczył w tym sezonie tylko dwa występy w drużynie, a jego kontrakt powoli zbliża się ku końcowi. Wiele więc mówi się o odejściu piłkarza, czemu jednak zaprzeczył szkoleniowiec „Kanonierów”.
Obecnie Arsenal przechodzi mały kryzys, jeśli chodzi o kontuzjowanych zawodników w ataku. Uraz leczy również Olivier Giroud. Podolski i Walcott wyglądają obecnie na jedyną opcję Wengera.
On nie grał w tylko dwóch meczach (zagrał ich
więcej) ,może chodziło o dwie bramki które
strzelił?