KMŚ: Al-Sadd na podium


Rzuty karne decydowały o rozstrzygnięciu meczu o 3. miejsce klubowych mistrzostw świata. Po 90 minutach starcia Kashiwy Reysol z Al-Sadd był bezbramkowy remis. Lepiej „jedenastki” egzekwowali piłkarze z Kataru.


Udostępnij na Udostępnij na

Mecz o 3. miejsce w tegorocznym turnieju klubowych mistrzostw świata od pierwszych minut pokazywał, że obie drużyny nie odpuszczą i będą walczyć o miejsce na podium tuż za Barceloną i Santosem. Przewagę optyczną szybko uzyskali piłkarze Kashiwy Reysol i to oni jako pierwsi stworzyli sobie groźną sytuację. W 7. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Koki Mizuno. Piłka uderzona z ok. 20 metrów od bramki Al-Sadd przeleciała jednak obok bramki.

Z drugiej strony przeważały szybkie kontry, w których drużyna z Kataru próbowała wykorzystać nieprzeciętne umiejętności Kadera Keity. Były piłkarz Olympique Lyon skupiał na sobie uwagę obrońców i dzięki temu jego partnerzy mieli więcej miejsca do gry. W 14. minucie z bardzo dobrej strony pokazał się Khalfan Al Khalfan. Piłkarz Al-Sadd brawurowo doprowadził futbolówkę pod pole karne, gdzie został sfaulowany. Rzut wolny z okolic linii pola karnego nie został jednak wykorzystany, bo dobrze interweniował Takanori Sugeno.

Bardzo blisko bramki piłkarze Kashiwy byli w 26. minucie meczu. Indywidualną akcję przeprowadził Junya Tanaka. Japończyk zszedł ze skrzydła w kierunku pola karnego i uderzył potężnie lewą nogą. Piłka na szczęście dla drużyny z Kataru uderzyła w słupek i wyszła w pole. Tanaka miał jeszcze lepszą okazję chwilę później. Po akcji prawym skrzydłem i zgraniu piłki na środek znalazł się niepilnowany na czystej pozycji. Jego uderzenie z kilku metrów w fenomenalny sposób odbił jednak na rzut rożny Mohammed Saqr.

Drużyna Al-Sadd próbowała odpowiedzieć i udało się jej to w 31. minucie, kiedy po dwójkowej akcji Keita Niang ten drugi uderzał na bramkę z ostrego kąta. Bardzo mocny strzał byłego piłkarza Olympique Marsylia i Fenerbahce instynktownie odbił przed siebie Sugeno. Golkiper Kashiwy wykazał się również chwilę później, kiedy z dystansu uderzał Keita. Niewykorzystana sytuacja mogła się zemścić w 39. minucie, kiedy po rzucie rożnym z bliska główkował Hideaki Kitajima. Wykazał się Saqr, który odbił piłkę na kolejny korner. Tuż przed końcem pierwszej połowy wynik mógł otworzyć Nadir Belhadj, który znalazł się sam na sam z bramkarzem po przypadkowym odbiciu piłki. Uderzenie z woleja przeleciało nad poprzeczką. Pierwsza część spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem, ale widzowie nie mogli narzekać na brak emocji.

Pierwszy kwadrans drugiej połowy nieco rozczarował. Przewagę utrzymywała Kashiwa, ale nie przekładało się to okazje strzeleckie. Dopiero po upływie godziny regulaminowego czasu gry wróciły emocje. W 62. minucie z dystansu uderzał Mizuno. Piłka minęła bramkę Al-Sadd, ale już za chwilę Japończycy wypracowali sobie kolejną szansę. Sam na sam z bramkarzem znalazł się Kitajima. Napastnik Kashiwy nie zdołał jednak wykorzystać dobrej okazji. Bramkarz Al-Sadd umiejętnie skrócił kąt i uchronił swoją drużynę przed stratą gola.

Wraz z upływem czasu zwiększała się przewaga Kashiwy. Kolejną akcję japońską drużyna wypracowała sobie w 69. minucie. Na strzał z dystansu zdecydował się Jorge Wagner, piłkę z trudem odbił Sarq. Po drugiej stronie boiska ciekawie zrobiło się kilka minut później. Rzut wolny z około 30 metrów wykonywał Ibrahim. Strzał lewą nogą minął mur, piłka zmierzała do siatki, ale wykazał się Sugeno, który zrobił, co do niego należało, broniąc uderzenie piłkarza Al-Sadd.

W końcowych minutach tempo gry się zwiększyło. Obie drużyny rzuciły więcej sił do ataku, piłka raz po raz wędrowała z jednego pola karnego pod drugie. W 88. minucie losy meczu mógł rozstrzygnąć Niang, ale nie zdołał pokonać bramkarza w dobrej sytuacji. Jego strzał został zblokowany i Al-Sadd wywalczył tylko kolejny rzut rożny. Bliski szczęścia był jeszcze przed końcem regulaminowego czasu gry rezerwowy Kashiwy, Ryohei Hayashi. Jego strzał głową zdołał jednak odbić Sarq. 90 minut zakończyło się bezbramkowym remisem. Zgodnie z regulaminem turnieju sędzia zarządził konkurs rzutów karnych.

Przebieg rzutów karnych

0:1 Niang
1:1 Jorge Wagner
1:2 Keita
2:2 Sawa
2:3 Ibrahim
2:3 Hayashi (pudło)
2:4 Al Haydos
3:4 Otani
3:5 Belhadj

Oceny pomeczowe (skala 1-6):

Kashiwa Reysol:

Sugeno – 5
Sakai – 3
Masushima – 3
Hashimoto – 3
Kondo – 3,5
Otani – 3,5
Jorge Wagner – 3
Tanaka – 4
Kitajima – 3,5
Mizuno – 4
Barada – 2,5

Sawa i Hayashi grali za krótko, by zasłużyć na oceny.

Al-Sadd:

Sarq – 5,5
Lee – 2,5
Abdulmajed – 2,5
Koni – 3,5
Belhadj – 3,5
Al-Hamad – 3
Abdulmajid – 3
Al Yazidi – 3
Keita – 4
Al Khalfan – 4,5
Niang – 4,5

Afif, Al Haydos i Tahir grali za krótko, by zasłużyć na oceny.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze