Kluby z ekstraklasy przekładają mecze ze względu na europejskie puchary


Kluby z ekstraklasy przekładają ligowe spotkania, aby odpocząć przed europejskimi rozgrywkami. Jakie są tego wady i zalety?

17 sierpnia 2021 Kluby z ekstraklasy przekładają mecze ze względu na europejskie puchary
Mateusz Kostrzewa/Legia.com

Coraz częściej możemy zaobserwować zjawisko przekładania meczów z udziałem polskich drużyn grających w eliminacjach do europejskich pucharów. Niektórzy kibice są zaskoczeni, a niektórzy zbulwersowani takim stanem rzeczy. Część twierdzi, że klubom z ekstraklasy nigdy nie uda się dogonić Europy, jeśli nie jesteśmy w stanie grać co trzy, cztery dni.


Udostępnij na Udostępnij na

Sprawdziliśmy, czy jest to częste zjawisko wśród klubów z ekstraklasy. Jakie są zalety oraz wady zmiany dat rozgrywanych spotkań?

Czy jest to standardowa procedura?

Tak. Dlatego dziwiła nas taka, a nie inna reakcja kibiców. Swoje mecze od dawna przekładają nie tylko drużyny z ekstraklasy, ale także z zagranicy. Oto kilka zespołów, które przychodzą nam na myśl i które również zmieniały daty swoich spotkań: Crvena zvezda, Bodo/Glimt, Ferencvaros, Dinamo Zagrzeb, a takich klubów jest z pewnością więcej. Oznacza to, że nie jest to nic nowego w europejskiej piłce. W polskiej też. Idealnym przykładem jest spotkanie Lech Poznań – Pogoń Szczecin w 5. kolejce ekstraklasy sezonu 2020/2021, które zostało przełożone  z 27 września na 16 grudnia z powodu awansu „Kolejorza” do czwartej rundy eliminacji Ligi Europy.

Które drużyny przekładały swoje mecze?

Swoje spotkania przełożyły dwa kluby z ekstraklasy: Legia Warszawa oraz Raków Częstochowa, czyli połowa z grających polskich zespołów w Europie. Śląsk Wrocław i Pogoń Szczecin odpadły zbyt szybko, aby realnie myśleć o przekładaniu meczów. Przed rewanżem z Hapoelem Beer Szewa trener Jacek Magiera zapytany o przekładanie spotkań odpowiedział tak:

– Zostawiamy to na awans do czwartej rundy. Zobaczymy. Jeżeli uznamy, że taka decyzja będzie słuszna i z korzyścią dla Śląska, to będziemy tę opcję rozważać. Też już wychodzimy za daleko w przyszłość. Koncentrujemy się na najbliższym meczu – skomentował.

Czwartej rundy jednak nie będzie, więc podopieczni trenera Magiery mogą się skupić na lidze i Pucharze Polski.

Legia nie zyskała nic

Nawet kontuzji, a to dobra wiadomość. Stołeczny klub, który zdecydował się przełożyć spotkanie z Zagłębiem Lubin przed rewanżem z Dinamo Zagrzeb, nie zyskał nic, ponieważ uległ w dwumeczu chorwackiemu klubowi. Po błędzie Juranovicia mistrzowie Polski odpadli z gry o Ligę Mistrzów. Wynik dwumeczu to 2:1 dla mistrza Chorwacji. Teraz zawodników Czesława Michniewicza czeka bój o Ligę Europy. W czwartej i ostatniej rundzie zmierzą się ze Slavią Praga, która rok temu doszła do ćwierćfinału Ligi Europy, gdzie uległa Arsenalowi. Łatwo z pewnością nie będzie, bo być nie może.

Raków czeka na efekty

Częstochowianie dopiero zmienili termin swojego spotkania w czwartej kolejce z Radomiakiem Radom oraz w piątej z Górnikiem Zabrze, więc nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czy przyniesie to oczekiwane efekty. Wiemy jednak, że w Częstochowie bardzo poważnie podchodzą do europejskich pucharów. Przed rewanżem z Rubinem Kazań klub wysłał jednego z trenerów, aby obejrzał mecz Rygi z Gentem. Powinna być to standardowa sprawa, ponieważ inaczej się ogląda i analizuje przeciwników, oglądając ich w domu na kanapie, a inaczej na stadionie. My nie jesteśmy jednak przekonani, czy zawsze tak to wygląda, więc zapisujemy dużego plusa przy wicemistrzu Polski.

Plusy

Dzięki zmianie terminów spotkań piłkarze są w stanie lepiej się zregenerować przed ważnym dla siebie spotkaniem w Europie. Jest to o tyle poważna sprawa, że za awans do różnych europejskich rozgrywek kluby mogą otrzymać ogromny zastrzyk gotówki. Wszystkie kwoty są podane w euro.

Liga Europy:

  • 3,4 miliona za awans do fazy grupowej,
  • 630 tysięcy za zwycięstwo,
  • 230 tysięcy za remis,
  • 1,1 miliona za awans z grupy z pierwszego miejsca,
  • 550 tysięcy za awans z grupy z drugiego miejsca.

Liga Europy Konferencji:

  • 2,8 miliona za awans do fazy grupowej,
  • 500 tysięcy za zwycięstwo,
  • 166 tysięcy za remis,
  • 625 tysięcy za awans z grupy z pierwszego miejsca,
  • 325 tysięcy za awans z grupy z drugiego miejsca.

Jak widać, z perspektywy polskich klubów są to ogromne pieniądze, które mogą pomóc w ściągnięciu zawodników, którzy podniosą poziom ligi, lub pozyskaniu większej liczby graczy, aby powiększyć głębię składu i skutecznie grać na trzech frontach (europejskie puchary, liga, Puchar Polski).

Przerwa dla zespołów rywalizujących w Europie może być też korzystna dla wszystkich drużyn. Konkretniej może się przyczynić do awansu polskiej ligi w rankingu UEFA na wyższą lokatę. Sezon 2020/2021 ekstraklasa zakończyła na 30. miejscu. Aktualnie znajdujemy się na 29. lokacie dzięki wyprzedzeniu Białorusi.

Minusy

Kluby wypadają z rytmu meczowego i muszą sobie szukać sparingpartnera, aby utrzymać stabilną formę. Jak pokazuje przykład Radomiaka Radom, aktualnie nie jest łatwo znaleźć odpowiedniego rywala. Klub z Radomia musiał go szukać na… Twitterze. Twitt został szybko skasowany, ale w internecie nic nie ginie.

***

Jak widać, przekładanie meczów jest normalną sprawą wśród klubów grających w europejskich rozgrywkach. Mamy nadzieję, że wyjdzie to naszym klubom na dobre i wygrają swoje mecze, dzięki czemu zdobędą cenne punkty do rankingu UEFA. Jeśli tak by się stało, może w niedalekiej przyszłości polskie kluby będą zaczynać sezon trochę później.

 

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze