Do rozpoczęcia sezonu w Rosji pozostało niewiele ponad miesiąc. Drużyny w największym kraju świata wykorzystują ten czas na zbrojenia. Dotyczy to również Dynama Moskwa. Były napastnik „Biało-niebieskich”, Siergiej Kiriakow uważa, że nadchodzący sezon będzie momentem prawy dla trenera klubu, Andrieja Kobieliewa.
– Po kampanii transferowej prowadzonej przy Dynamo wyraźnie widać, że klub zamierza walczyć o najwyższe cele. Zespół jest mocny zarówno pod względem nazwisk, jak i potencjału graczy. Woronin został zakupiony celem wzmocnienia pierwszej linii, z Benayounem wciąż toczą się negocjacje, udało się odzyskać Siemszowa. Nie wykluczam, że zawita do nas jeszcze jeden klasowy gracz. Mogę powiedzieć tyle, że kierownictwo klubu wyznaczyło sobie cel i nic go nie powstrzyma w dążeniu do jego osiągnięcia – skomentował zimowe działania „Biało-niebieskich” Kiriakow.
– Dla trenera Andrieja Kobieliewa nastał moment prawdy. Szefostwo wywiera na nim olbrzymią presję i będzie bezlitośnie rozliczało go z każdego błędu. Teraz nie będzie on mógł powiedzieć władzom: „Nie żądajcie ode mnie niemożliwego, nie mam pod ręką klasowych mistrzów”. Teraz nie będzie mógł użyć takich argumentów. Przekonamy się, jak trener tym razem da sobie radę – dodał napastnik.
Dynamo Moskwa obecnej zimy prowadzi bardzo aktywną kampanię transferową. Wiele się w klubie zmieniło. Arena Chimki opuścili między innymi: Cwietan Gienkow, Aleksandr Kierżakow i Luis Aguiar. W ich miejsce sprowadzono: Aleksandru Epureanu, Edgarasa Cesnauskisa, Jurija Kiriłłowa, Andrija Woronina i Igora Siemszowa.