Obrońca Tottenhamu jest bliski wyleczenia kontuzji. Mówi się, że może on zagrać już w meczu przeciwko Chelsea na Stamford Bridge.
Kapitan „Spurs” nie grał od października, w tym sezonie na boisku pojawił się jedynie kilka razy. Wygląda jednak na to, że niedługo zakończy leczenie pachwiny i powróci do regularnej gry. Teraz dla Tottenhamu tacy zawodnicy, jak Ledley King są bardzo potrzebni, gdyż podopieczni Redkanppa walczą o 4. miejsce w tabeli i przedłużenie przygody z Ligą Mistrzów.
Klub obrońcy aktualnie traci dwa punkty do Manchesteru City, lecz zagrają z nim na Eastlands, więc podobnie jak w zeszłym sezonie, wszystko może się rozstrzygnąć właśnie tam. Bardzo możliwe, że King będzie wtedy już w optymalnej formie, gdyż dla „The Sun” powiedział: – Jest dobrze i mam nadzieję, że powrócę w przyszłym tygodniu.