Defensor Liverpoolu doznał kontuzji we wczorajszym pojedynku przeciwko Manchesterowi United. Wprawdzie sztab medyczny „The Reds” nie przedstawił jeszcze ostatecznej diagnozy dotyczącej urazu Anglika, jednak sam piłkarz przyznał, że nie spodziewa się wrócić do gry wcześniej niż w nowym roku.
– Cóż mogę powiedzieć? Nie jest to najgorsza kontuzja, jaką miałem. Na pewno powalczę o skład w nowym roku, kiedy wrócę lepszy i silniejszy – napisał piłkarz na swoim koncie na Twitterze.
Kelly doznał urazu w drugiej połowie wczorajszej batalii, gdy upadając w wyjątkowo nienaturalny sposób, wykręcił lewą nogę.
Kontuzja prawego obrońcy nie jest jedynym zmartwieniem Brendana Rodgersa. Na kłopoty zdrowotne po meczu z United narzekają także Daniel Agger i Fabio Borini. Duńczyk prawdopodobnie uszkodził więzadła w lewym kolanie, natomiast Włoch skręcił staw skokowy. Szczególnie dotkliwa może być absencja środkowego obrońcy, który od początku sezonu spisywał się nieźle, niejednokrotnie naprawiając pomyłki będącego w słabej formie Skrtela.
Liverpool wciąż czeka na premierowe zwycięstwo w nowym sezonie Premier League. Jak dotąd „The Reds” zanotowali dwa remisy oraz trzy porażki i w związku z tym z zaledwie dwoma punktami okupują 18. lokatę w tabeli. W 6. kolejce LFC zmierzy się na wyjeździe z Norwich City.
Agger jest Duńczykiem, a nie Norwegiem