Ikona polskiego boksu, mistrz olimpijski z Tokio stwierdził, że w meczu z Podbeskidziem zwycięski będzie Górnik. Marian Kasprzyk choć jest kibicem Podbeskidzia, to w sobotę więcej szans daje „Górnikom”.
73-letni były bokser, a obecnie wierny kibic Podbeskidzia został spytany o obecność na meczach „Górali”. – Czy ja chodzę na mecze w Bielsku? Oczywiście, że chodzę. Co za pytanie! – odpowiedział zdecydowanie Kasprzyk.

– Ostatnio Podbeskidzie gra słabiutko, porażka 1:2 z Ruchem Chorzów bardzo mnie zmartwiła. A Górnik jest dobrym zespołem i moim zdaniem wygra w sobotę w Bielsku – ciągnął dalej medalista olimpijski.
Choć Marian Kasprzyk więcej szans daje Górnikowi, to wierzy, że Podbeskidzie stać na zwycięstwo. – To może być ciekawy mecz i spodziewam się dużych emocji. Do Górnika czuję sentyment, to klub niezwykle zasłużony dla polskiej piłki. Przydałaby się jednak wygrana Podbeskidzia, któremu kibicuję na co dzień.