Trzy bramki i dwie asysty w pięciu meczach to dobry wyniki w liczbach, jednak nie statystyki są główną bronią napastnika "Królewskich". Karim Benzema w postpandemicznej rundzie imponuje przede wszystkim efektownością.
W 28. kolejce w meczu z Valencią Karim Benzema popisał się wręcz kosmiczną akcją. W jednym momencie można było zaobserwować duży spokój, bajeczną technikę i świetne wykończenie. Wydawało się, że na kolejne tak znakomite zagranie trzeba będzie trochę poczekać, ale Benzema w ostanie kolejce zachwycił ponownie.
Karim Benzema i jego magiczne kontakty
Cudowna asysta piętą w meczu z Espanyolem po raz kolejny przypomniała kibicom „Los Blancos”, jak kreatywnym zawodnikiem jest Benzema. Dopiero po takich fragmentach wiele osób zaczyna dostrzegać pracę Francuza dla zespołu.
Ta praca trwa nieprzerwanie od samego początku Benzemy na Santiago Bernabeu. Byłemu napastnikowi Olympique Lyon zależy na dobrze zespołu, a nie indywidualnych popisach. Z tego powodu niezmiennie od wielu lat uczestniczy on aktywnie w budowaniu akcji nie tylko w okolicach pola karnego, lecz także na obu stronach boiska.
Warto zwracać na te elementy dużo większą uwagę. Być może współpraca z Edenem Hazardem sprawi, że gra Francuza poza polem karnym rywali stanie się jeszcze bardziej widoczna. Belg wykorzystał przerwę w rozgrywkach na wyleczenie urazu. Po transferze byłego piłkarza Chelsea do Realu Madryt spodziewano się, że to właśnie Hazard będzie ciągnął za sobą całą ofensywę „Królewskich”, tak jak miało to miejsce w przypadku Cristiano Ronaldo. Stało się jednak inaczej i w tym sezonie Belg nie jest pierwszoplanową postacią w ofensywie Realu.
Warto zastanowić się, czy w duecie Benzema – Hazard to właśnie kapitan reprezentacji Belgii powinien być uznawany za – teoretycznie – tę ważniejszą postać. Pewne jest to, że Hazard na poziom Ronaldo nie wskoczy nigdy. Być może po tym sezonie okaże się, że klub znalazł piłkarza grającego dla Benzemy, a niekoniecznie na odwrót, jak miało to miejsce przez prawie dekadę w duecie Benzema – Ronaldo.
Zróżnicowana ofensywa zależna od jednej postaci
Kiedy dwa lata temu Cristiano Ronaldo opuszczał Real Madryt, zastanawiano się, czy Karim Benzema będzie w stanie wziąć na siebie ciężar zdobywania bramek. Od dawna wiadomo, że Francuz nie stanie się wyborowym strzelcem i nie zagwarantuje kosmicznej liczby bramek w jednym sezonie. Mimo to ofensywa drużyny ze stolicy Hiszpanii wydaje się uzależniona od strzeleckich poczynań Benzemy, co obrazują liczby.
Karim Benzema zdobył 165. gola w La Liga, dzięki czemu wyprzedził Hugo Sancheza. Jest piątym strzelcem Realu w historii #Lazabawa:
🇵🇹 Ronaldo (311)
🇪🇦 Raúl (228)
🇦🇷🇪🇦 Di Stefano (216)
🇪🇦 Santillana (186)
🇫🇷 Benzema (165)@PrawdaFutbolu #prawdafutbolu @KoltonRoman 🔥🔥🔥🇪🇦— Filip Macuda (@f_macuda) June 21, 2020
Obecnie w ostatnich dwóch sezonach w La Liga Karim Benzema trafiał do siatki rywali 38 razy. Dodając do tego 14 asyst w dwóch sezonach 32-latek, może pochwalić się dorobkiem 52 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej.
Real Madryt strzelił w tym czasie w Primera Division 123 gole. Oznacza to, że Benzema brał bezpośrednio udział w 42% bramek zdobywanych przez zespół z Madrytu.
Benzema miał udział w 42% zdobytych bramek przez Real Madryt w dwóch ostatnich sezonach w La Liga.
Rolę Francuza w drużynie najlepiej oddaje zestawienie go z drugim najlepszym strzelcem zespołu w ostatnich dwóch sezonach – Sergio Ramosem. W tym samym czasie kapitan „Królewskich” trafiał do siatki rywali 14 razy, co jest znakomitym wynikiem jak na środkowego obrońcę. Obrazuje to jednak brak alternatyw w ofensywie.
Karim Benzema – niezawodny lider drużyny
Zinedine Zidane przewidział trudniejsze czasy Realu Madryt i opuścił drużynę przed sezonem 2018/2019. Brak wybornego goleadora miał być główną bolączką madrytczyków w nadchodzącym sezonie. Przewidzenia trenera „Los Galacticos” znalazły potwierdzenie w rzeczywistości, ponieważ plan, który przewidywał rozłożenie dużej liczby bramek na wielu graczy, nie wypalił. Wywiązał się z niego tylko jego rodak – Karim Benzema.
W dwóch ostatnich sezonach przed odejściem Ronaldo Benzema zdobył w lidze zaledwie 16 bramek, czyli mniej, niż ma teraz po 32 kolejkach. To pokazuje, jak bardzo piłkarz o algierskich korzeniach poprawił swoje statystyki. Nie można tego powiedzieć o innych gwiazdach, które miały pomóc Benzemie w ciągnięciu ofensywnego wózka Realu Madryt.
https://twitter.com/Peru8281/status/1229149163016871937
Mowa tutaj właśnie przede wszystkim o Garecie Bale’u, który w dwóch ostatnich sezonach z Ronaldo strzelił 23 bramki. W dwóch następnych bez Portugalczyka trafił tylko dziesięć razy. Podobnie ma się sprawa w przypadku Marco Asensio, który w dwóch ostatnich latach strzelił w La Liga marne dwie bramki. Jego statystyki można jednak usprawiedliwić ciężką kontuzją, która wykluczyła go z gry na blisko rok.
Real Madryt odzyska mistrzostwo Hiszpanii?
Tak dobra gra Karima Benzemy ma z pewnością duży wpływ na poczynania całego zespołu, który również prezentuje się bardzo dobrze. „Los Blancos” wygrali wszystkie pięć spotkań od restartu rozgrywek. Przy słabszej formie Barcelony wydaje się, że Real Madryt w tym sezonie po mistrzostwo Hiszpanii sięgnąć po prostu musi.
Motywacja jest o tyle większa, iż w ostatnich latach bardzo trudno było wyszarpać to trofeum „Blaugranie”. Bilans ostatnich jedenastu sezonów pokazuje wyniki 8:2 dla „Dumy Katalonii”, biorąc pod uwagę tytuły mistrzowskie. W przypadku końcowego triumfu oczywistością będzie, że jednym z głównych bohaterów zostanie okrzyknięty Francuz.