Pomocnik reprezentacji Grecji, Giorgios Karagounis, nie może się doczekać rozpoczęcia Euro 2012. Gracz Panathinaikosu chce udowodnić wszystkim krytykom, że Grecy nadal są groźną drużyną.
Zdecydowana większość ekspertów uważa, że mistrzowie Europy z 2004 roku odpadną z tegorocznego Euro już w fazie grupowej. Karagounis podkreśla jednak, że nie byłby to pierwszy razy, kiedy eksperci poważnie pomyliliby się w swoich przewidywaniach.
– Jesteśmy skupieni na naszej pracy, na tym, w co wierzymy. Jeśli naprawdę będziemy wierzyć w swój potencjał, możemy wiele osiągnąć – powiedział Grek dla Uefa.com. – Znamy swoje możliwości. Nie oczekujemy tego, że ktoś inny będzie mówił nam o naszych zaletach i wadach. Nie jesteśmy ciekawi tego, co myślą o naszych szansach eksperci.
– To samo działo się w 2004 roku, a zakończyliśmy turniej jako zwycięzcy. Wszystko jest czystą teorią, błędne prognozy ekspertów nie są niczym niezwykłym – dodał zawodnik pierwszego grupowego rywala reprezentacji Polski.
Nie zapominajcie, że Polska i Rosja Wyjdą z grupy A
.