Ofensywny pomocnik Milanu skrytykował na oficjalnej stronie internetowej klubu zachowanie bramkarza "Rossoneri" – Nelsona Didy, który w ostatnich fragmentach środowego meczu z mistrzem Szkocji symulował kontuzję.
W 90. minucie środowego meczu Ligi Mistrzów, na boisko wbiegł kibic Celticu, który lekko klepnął w szyję bramkarza gości z Mediolanu. Dida w teatralny sposób upadł na murawę, symulując kontuzję i po kilkunastu sekundach opuścił plac gry na noszach.
Klubowy kolega Didy – Kaka, który w opinii wielu kibiców i dziennikarzy jest głównym faworytem do zdobycia „Złotej Piłki France Football”, w wywiadzie dla acmilan.it powiedział: „Nasz bramkarz zachował się nieodpowiednio w Glasgow. To był dla niego bardzo trudny moment, bowiem wpuścił bramkę i został zaczepiony przez kibica, biegającego po placu gry. Nelson podjął decyzję o zejściu z boiska, choć fan Celticu tylko klepnął go w szyję. Mimo wszystko, cała drużyna jest teraz blisko niego. W przeszłości Nelson był dla nas oparciem w trudnych chwilach, dlatego obecnie musimy go wspierać.”
Zachowanie Didy wywołało wielką burzę w europejskich mediach. Brazylijczyk do dzisiejszego dnia jest mocno krytykowany za swój wybryk. Bramkarz Milanu może nawet zostać ukarany przez klub, oraz władze Europejskiej Federacji Piłki Nożnej.
Całe zajście, łącznie z bramkami z meczu, można
obejrzeć tu: http://outspace.no-ip.org/bramki-223