Na skomentowanie wczorajszego meczu pokusił się Tomasz Kafarski. Trener Lechii twierdzi, że nie zrzuca winy na stan boiska, ale panował na nim duży chaos.
– Ciężko coś powiedzieć po takim spotkaniu. Zabrakło nam wielu elementów. Nie graliśmy swojej gry. Boisko sprawiło, że cały mecz był bardzo chaotyczny i w tych warunkach lepiej odnalazła się drużyna gospodarzy. Oczywiście nie zamierzam zrzucać winy na stan boiska, bo wiedzieliśmy wcześniej, jak ono wygląda i byliśmy na to przygotowani. Ale jak już mówiłem, w tym chaosie, jaki panował na murawie, lepsi okazali się zawodnicy z Limanowej – powiedział trener gdańskiej Lechii.
Przypomnijmy, że Lechia Gdańsk uległa wczoraj III-ligowej Limanovii Limanowej 0:1. Tym samym zakończyła już swoje zmagania w Pucharze Polski.