Wygląda na to, że przygoda Jonathana Zebiny i Daria Knezevica na Stadio Olimpico dobiega końca. Piłkarze są dla drużyny nieprzydatni i włodarze Juventusu nie będę im utrudniać znalezienia nowego klubu.
Jonathan Zebina nie zagrał ani jednego spotkania w tegorocznych rozgrywkach Serie A. Duży wpływ ma na to operacja, której musiał się poddać. Powinien być jednak zdolny do gry w styczniu. Być może już w innym klubie.
Zebina trafił do „Starej Damy” w 2004 roku i od razu wywalczył z drużyną Scudetto. Wiadomo jednak, że tytuł ten został później Juventusowi odebrany w wyniku afery Calciopoli.
30-letni defensor nieraz mówił o chęci powrotu do ojczyzny. Jego usługami zainteresowani są działacze Paris St Germain, którzy mają wielkie ambicje odbudowy klubowej potęgi.
Niewiele lepiej wygląda sytuacja Knezevica. Chorwacki obrońca co prawda ma na swoim koncie kilka występów dla „Starej Damy” w tym sezonie, jednak Claudio Ranieri nie ma z niego pożytku. Dodatkowo, podobnie jak Zebina, z powodu kontuzji musiał trafić pod nóż.
Byłego obrońcę Livorno łączy się z Lecce. Działacze tego klubu sondowali już możliwość sprowadzenia Knezevica. Tu jednak również konkretnych decyzji możemy się spodziewać najwcześniej w styczniu, kiedy to ponownie będzie otwarte okienko transferowe.
uj wam