Jordi Alba trafi do Barcelony?


Hiszpańskie media spekulują, że Barcelona jest zainteresowana pozyskaniem piłkarza Valencii, Jordi Alby. Potwierdzeniem tego założenia ma być transfer Maxwella do PSG i brak porozumienia w sprawie nowego kontraktu Erica Abidala.


Udostępnij na Udostępnij na

Jordi Alba zaczynał swoją przygodę z futbolem w młodzieżowej szkółce Barcelony. Zawodnik opuścił stolicę Katalonii w 2005 roku i trafił do grającej w niższych ligach Cornelli. Jego kariera nabrała rozpędu po transferze do Valencii, w barwach której zadebiutował w 2008 roku. Dziś lewy obrońca jest już reprezentantem kraju oraz jednym z najlepszych fachowców na swojej pozycji w La Liga.

Barcelona ponoć jeszcze przed rozpoczęciem obecnego sezonu była zainteresowana pozyskaniem Alby. Ostatecznie do złożenia oferty nie doszło, gdyż na pozycji lewego obrońcy byli wówczas Abidal i Maxwell. Dziś tego drugiego już nie ma, a Francuz wciąż nie podpisał nowego kontraktu.

Komentarze
BlaN[t] (gość) - 13 lat temu

Tak ! Dawaj do Barcy ! Nie będzie Maxwella i może
Abidal odejdzie ; / Przydałbyś się i to bardzo ; )
Visca el Barca !!!

~Rudinho (gość) - 13 lat temu

I beda sie chwalic kolejnym 'wychowankiem' :)

~HASAN (gość) - 13 lat temu

O ile dorze sie orientuje to Erick przedłurzył
kontrakt a Maxwell jeszcze nie odszedł.Zreszta jest
Adriano. Widziałem Jordiego w akcji,to solidny
zawodnik. Poza tym jak to zawsze w przypadku
Barcelony,przypisuje sie do niej mase zawodników.
Ostatnio Forlana,wcześniej Neymara.

~E123 (gość) - 13 lat temu

To tylko plotka...Abidal zostaje a Maxwell mimo że
odszedł to jednak mają paru utalentowanych
młodziaków.

~Jaro (gość) - 13 lat temu

Widzę, że znawca piłki hiszpańskiej,
nienawidzący Barcelony znowu próbuje na swój
sposób zabłysnąć wiedzą... To ja ci powiem, że
w przerwie zimowej Barca postara się o sprowadzenie
Alby bo Maxwell odchodzi do Paris Saint-Germain a
Abidal jak na razie wyraził chęć przedłużenia
kontraktu ale oficjalnie jeszcze go nie
przedłużył. Eric już jest wiekowym piłkarzem a
Guardiola wielokrotnie powtarzał, że na każdej
pozycji musi mieć pełnowartościowego zmiennika
więc za niedługo jakaś oferta zostanie
przedstawiona włodarzom Valencii.

~Komentator (gość) - 13 lat temu

Oby przeszedł. Żeby tylko Abidal podpisał nowy
kontrakt bo jest dobrym zawodnikiem, a Barcelona na
takich tylko zasługuje więc nie dziwie się że
Maxwell odszedł. Visca el Barca !!!

~HASAN (gość) - 13 lat temu

Na oficjalnej stronie Barcelony a także PSG podano
ze Maxwell że jest juz zawodnikiem paryżan(poszedł
podobno zaledwie za 4 milony).Co do Erica to
faktycznie ociąga sie z przedlużeniem
kontraktu,Barca proponuje mu 1+1.Na domiar złego
Wenger usilnie stara się sciągnąć rodaka do
Arsenalu.

~Jaro (gość) - 13 lat temu

Skoro Jordi Alba jest urodzony w katalońskiej
prowincji- L'Hospitalet i zaczynał swoją przygodę
z futbolem w młodzieżowej szkółce Barcelony, to
coś ci przeszkadza??? Mają mówić, że jest
wychowankiem Realu??? kolejny pseudo-znawca...

~HASAN (gość) - 13 lat temu

IFFHS podała że w 2011 to Duma Kataloni(drugi raz z
rzędu) jest najlepszą drużyną globu.

~rudinho (gość) - 13 lat temu

No na papierze jest wychowankiem. Tylko ciekawe, jaki
klub dał mu więcej- Barca, czy ten Cornelia i
Valencia. Taki z niego wychowanek Barcy jak z Iniesty
wychowanek Albacete. Łatwo kogoś sprzedać jako
dzieciaka, inny klub go ukształtuje, a potem
chwalenie się, jakiego to się ma wychowanka. I nie
przeszkadza mi, że chodzi o Barcę- mówie ogólnie
o przypisywaniu klubom takich sztucznych
wychowanków.

~HASAN (gość) - 13 lat temu

Numer 19ty jest wolny.Myśle że Alba już wkrótce
zasili szeregi Blaugrany.

~E123 (gość) - 13 lat temu

Czemu zawsze płaczesz jeżeli ktoś powiedział to
co jest prawdą?? ;) Prawda jest taka że dopóki
mają Abidala to taki Alba który jest jeszcze młody
zmarnowałby się jak Hleb kiedyś (przykład z
pamięci)

~HASAN (gość) - 13 lat temu

Ciekawy przykład z Hlebem. On sie nie zmarnował a
zawiódł. Nie pokazywał tego co wcześniej w
Arsenalu. W mojej ocenie Pep popełnił błąd
sprowadzają białorusina na Cam Nou. Ponadto Hleb
miał juz 27 lat. Jordi jest stosunkowo młodym
zawodnikiem i jest wychowankiem Barcy. To w La Massi
stawiał pierwsze kroki. To może według Ciebie Cesc
też nie jest wychowankiem? Zgodze sie z Tobą ze to
Valencia dała mu więcej,co nie zmienia faktu że to
Barca pokazała mu jak grać w piłke.

~Jaro (gość) - 13 lat temu

Dzięki, że idealnie wyjaśniłeś temu "znafcy"
E123 tą historię z Hlebem , dlatego nie będę
powielał twojego posta. Koleś jest kibicem
Deportivo La Coruna, które spadło do pierwszej ligi
więc teraz udziela się po stronie realu hahhahaha.
Myślę, że powinien sobie znaleźć portal na
którym będą pisali o wynikach jego drużyny, wtedy
rozładuje swoje emocje...

~E123 (gość) - 13 lat temu

Oh Jareczku drogi czemu ty mnie prześladujesz??? ;)

~Jaro (gość) - 13 lat temu

Nie lubię sezonowców ;]

~E1123 (gość) - 13 lat temu

Chłopie ja nie chcę się z tobą kłocić lecz
gdyby Barcelona nie kupiła Hleba to może
utrzymałby dobrą formę gdzieś do 30 i grałby
dalej...ale to już przeszłość--nie ważne ;) A i
chciałbym dodać że napisałem tam przykład z
pamięci a więc mogłem się pomylić w tej kwestii.

~E1223 (gość) - 13 lat temu

sezonowcy ciebie również ;)

~Barca Fan (gość) - 13 lat temu

ca ja pacze???

~HASAN (gość) - 13 lat temu

Masz racje,ja też nie chce sie kłócić.Ale
to"może"? Jest głębokie i pełne ryb. Hleb
przychodząc do Barcy,wiedział że będzie tylko
zmiennikiem ale zwyczajnie nie dał rady. Tu lepszym
przykładem byłby Ezquerro.

~E123 (gość) - 13 lat temu

No ale jednak Barca trochę kaski straciła na
Hleba...Ale czy tak czy tak to dochodzimy do tego
samego - Hleb+Barca=Klapa ;)

~HASAN (gość) - 13 lat temu

...apsolutną racje. To samo,choc już w większej
skali,było z Ibrą.

~E123 (gość) - 13 lat temu

Jeżeli chodzi o Ibre to w 30-40% sam zgotował sobie
ten los gdyż wdał się w konflikt z Guardiolą
jednak nie zmienia to faktu że był bez
formy...Henry też coś sobie nie radził na
początku.

~HASAN (gość) - 13 lat temu

Obaj to wybitni piłkarze i obaj byli największymi
gwiazdami w klubach przed Barcą. Wydaje mi sie że
to było powodem ich kłopotów na Camp Nou,a napewno
tak był w przypadku Zlatana. Choć Henry dużo
lepiej sobie z tym poradził.

~szwajc1212 (gość) - 13 lat temu

" on się nie zmarnował tyko zawiódł "

Semantyka zdania zawsze musi być na korzyść heh w
takim razie kogo marnuje klub a kto zawodzi ?
Przypomina mi to nazewnictwo USA bo jak oni kogoś
napadają to jest misja stabilizacyjna a jak inni to
robią to już okupacja . Coś można nazwać w
wersji hard lub w wersji light a w efekcie i tak
bedzie chodziło o to samo ...

~HASAN (gość) - 13 lat temu

...z wyjaśnieniem. Doczytaj,prosze,a myśle że
zrozumiesz co miałem na myśli. W przyszłości
postaram sie pamiętać o semantyce.A tak na
marginesie to ciekawa wypowieć.

~Rudinho (gość) - 13 lat temu

Gdy pilkarzowi nie pojdzie w jakims klubie( czesto
Realu Madryt) mowi sie,ze klub zmarnowal ich talent.
W przypadku Barcy mowi sie,ze zawodnicy zawiedli.

~szwajc1212 (gość) - 13 lat temu

Dokładnie to miałem na myśli a podobnych
przykładów mam jeszcze kilka :) .

~E123 (gość) - 13 lat temu

Real jest nie lubiany przez kibiców z całego
świata gdyż jako klub zdobył najwięcej trofeów i
jest najbogtszym klubem na świecie. Wizerunek od
początku mieli popsuty jednak szanowny pan Mourinho
dolał oliwy do ognia co możemy zobaczyć w El
Clasico.

~Rudinho (gość) - 13 lat temu

Po prostu Barca jest na topie,wiec jest
najzwyczajniej w swiecie modna. Tak bylo tez z
innymi klubami. Messi strzelajac gola reka nie jest
krytykowany,mowi sie ze po prostu ma chec strzelania
goli. C. Ronaldo zostalby za to ukrzyzowany. Nie
mowie ze Real jest pokrzywdzony- to naturalna kolej
rzeczy,gdy rywal jest na szczycie.

~HASAN (gość) - 13 lat temu

Rudinho:
Hipokryzja? Być może choć nie zamierzona.
Wyraziłem swoją subiektywną opinie,z którą
możesz sie nie zgadzać.To jak według Ciebie można
nazwać sytuacje o która toczy sie ta dyskusja?

Szwajc1212:
W którymś z Twoich wypowiedzi,bodajże o
Murinho,napisałeś że gra Gago i Drenthe powodują
u szkody w Twoim mieszkaniu,i bedzie dobrze jak
trener ich sie pozbedzie. Zawiedli,nie wykorzystano
ich talentu? To jak to jest?

~rudinho09 (gość) - 13 lat temu

Nie miałem na myśli dokładnie Twojej wypowiedzi,
więc to nic wymierzonego w Ciebie. Mówiłem o
sytuacji w mediach. Barca jest na topie, więc
zagranie Cristiano Ronaldo(złego chłopca,
kupującego dzieci, imprezującego) plecami to hańba
i osmieszanie rywala, a w przypadku Barcy byłoby to
mistrzostwo. To nie jest atak na Barcelonę, tylko na
dziennikarzy :)

~HASAN (gość) - 13 lat temu

...że w zalewie idiotycznych postów,niejednokrotnie
obraźliwych(nad czym ubolewam)i wypowiedzi pseudo
znawców sa takie jak Twoja. Przyznam że tak o tym
nie pomyślałem.

~szwajc1212 (gość) - 13 lat temu

Tak to prawda o Gago i Drenthe ale chodzi mi o
terminologie jakiej się używa względem dwóch
zwaśnionych klubów . Co do hipokryzji to te słowo
jest nadużywane w obie strony i tutaj nie jest
zasadne . Ja bym to nazwał grą słów i próbą
wyróżniania swojego klubu na każdym kroku .
Zagranie plecami to jeden z takich przykładów ale
jest ich naprawdę wiele . Jak Messi twierdzi że
jest pewny że wygra mundial to i ja ( jako
wieloletni kibic Realu ) uznaje to za ambicję ale w
innych ustach takie słowa to obsesja lub arogancja .
Masz dużo racji w tym co piszesz ale chciałem tylko
ci zwrócić uwagę na celowe nazywanie podobnych
spaw w różny sposób tak aby coś wywołało
sensacje lub nie . Pozdrawiam

Ps tak zmieniając temat polecam film " przeklęta
liga " w oryginale "damned united" na znak pokoju :).

~HASAN (gość) - 13 lat temu

Ciekawa wypowiedź,przeczytałem z uwagą i przyznaje
Ci racje. Poprostu odnosze wrażenie że nie wszyscy
pamiętają o powodach tego konfliktu.Dziś słyszymy
ze CR7 to,a Messi tamto,tak jakby to było
najistotniejsze. Dla mnie ważne jest to co robia na
boisku a ich życie prywatne nie ma dla mnie
większego znaczenia.Logiczne że kibic staje po
stronie swojego klubu. Z Barca związany jestem od
ponad 20 lat,jak stare,dobre małżeństwo hehee..Z
racji tego moge stwierdzić że na przestrzeni tych
lat ten konflikt nigdy nie miał takich rozmiarów
,wyjąwszy przypadek Figo. Niestety winni takiej
sytuacji,w dużej mierze,jesteśmy my,kibice. Nie
mniej jednak wierze że wszystkich nas łaczy
jedno,pasja do piłki nożnej.

~E123 (gość) - 13 lat temu

dobrze powiedziane z tym "Dla mnie ważne jest to co
robia na boisku a ich życie prywatne nie ma dla mnie
większego znaczenia." heh odrazu przypomniał mi
się Balotelli ;)

~Barca Fan (gość) - 13 lat temu

co ja pacze??

~szwajc1212 (gość) - 13 lat temu

Dzięki stary i szacunek .

Najnowsze