Glen Johnson wzywa Liverpool, aby ten podźwignął się i rozwinął swój instynkt zabójcy, jeśli chce wskoczyć na wyższe miejsce w tabeli Premier League. Jak na razie „The Reds” są na dwunastej lokacie

Obrońca uważa, że cały zespół musi strzelać bramki, żeby nie polegać wyłącznie na formie strzeleckiej Urugwajczyka Luisa Suareza. Johnson powiedział: – Jeśli zdobywasz punkty, to jesteś na szycie tabeli. My tak naprawdę w tym sezonie zdobyliśmy 12 lub 15 punktów, pokazując nasze prawdziwe oblicze. To za mało.
28-letni obrońca reprezentacji Anglii ujawnił także, że w wolnym czasie zaczął studiować matematykę, ale nie stracił pasji do futbolu:
– Byłem dobry z matematyki w szkole. Jednak poważnie myślę tylko i wyłącznie o piłce nożnej. Jestem zwolennikiem teorii, że jeśli się coś potrafi, to powinno się to robić. Uwielbiam pracować na rozwiązaniami różnych równań. Obecnie obliczam, ile paliwa potrzebuje samolot.
– Nie zrozumcie mnie źle, kocham piłkę nożną, kocham grę, kocham grać dla Liverpoolu, ale czasem dobrze jest się na chwilę wyłączyć i być normalnym facetem.