Obrońca reprezentacji Anglii komplementuje swojego szkoleniowca i podkreśla, że mimo iż jego drużyna potrzebuje tylko remisu, on i jego koledzy wyjdą na boisko i będą starali się wygrać, rozkoszując się powrotem Rooneya.
Według Johnsona Hodgson po zwycięstwie nad Szwecją nie spocznie na laurach i będzie starał się jeszcze poprawić coś w drużynie.
– Hodgson rozpoczął swoją pracę na cztery tygodnie przed turniejem. To nie jest dużo czasu, by przygotować się do mistrzostw i znaleźć właściwy sposób gry, ale on określił swoje cele bardzo szybko i chłopacy się tego nauczyli. Szwecja grała dobrze, gracze starali się stwarzać problemy i im się to udawało. Mają fantastycznych zawodników, takich jak na przykład Ibrahimović. Ten mecz to musiał być horror dla każdego kibica Anglii, ale jestem pewien, że teraz wszyscy cieszą się z trzech punktów. Na każdy pojedynek wychodzimy po to, by wygrać. I choć do awansu potrzebujemy tylko punktu, tak będzie również w spotkaniu z Ukrainą. Dodatkowo będziemy mieć zwiększoną siłę w ataku za sprawą Rooneya. To będzie dobre starcie w naszym wykonaniu.