Dyrektor sportowy Sevilla FC Monchi oświadczył, że klub jest w trakcie zaawansowanych rozmów w sprawie nowego kontraktu Jesusa Navasa. Pisemne porozumienie największej gwiazdy „los Nervionenses” wygasa w 2012 roku.
Jest wiele klubów, które są chętne, aby za półtora roku zakontraktować mistrza świata. Na czele listy potencjalnych kontrahentów stoją Chelsea Londyn, Real Madryt i FC Barcelona.
Mimo tego 24-letni zawodnik nigdy nie krył chęci dalszego reprezentowania klubu ze stolicy Andaluzji, w którym spędził już dekadę. Monchi potwierdził, że jest pewny uzyskania nowego porozumienia z Navasem.
W wywiadzie dla AS-a Monchi wypowiedział się w sprawie nowego kontraktu. – Nasze (Sevilli z Navasem – przyp. red.) negocjacje są bardziej zaawansowane niż parę miesięcy temu. Mam w związku z tym dobre przeczucie. Jestem optymistą i uważam, że dojdziemy do porozumienia, które zadowoli każdą ze stron.
Navas w tej chwili przechodzi rehabilitację związaną z kontuzją stawu skokowego, przez którą nie powróci na boisko co najmniej do nowego roku. Na cały sezon ze składu wyleciał też Tiberio Guarente. Monchi przyznał, że być może Sevilla sięgnie po przydatne posiłki w zimowym okienku transferowym. Mimo tego uważa, że trener Gregorio Manzano posiada teraz piłkarzy o wystarczających umiejętnościach. – Zawsze poszukujemy interesujących graczy na rynku transferowym. Mamy 22. lub 23. dobrych graczy, w tym 5. środkowych pomocników. Jest to pozycja, o którą nie powinniśmy się martwić w tym momencie. Dopóki trener nie zmieni systemu, powinniśmy mieć zawodników, którzy są w stanie zagrać na tej pozycji – dodaje Monchi.