Jedna niewiadoma mniej?


Wiele wskazuje na to, że Ireneusz Jeleń wybiegnie w pierwszym składzie Polski na mecz z Irlandią Północną.


Udostępnij na Udostępnij na

Podczas ostatnich dwóch treningów to on najczęściej był tym, który testował główne warianty gry. Jak pokazuje historia z poprzednich przedmeczowych zgrupowań, napastnik mianowany jako lider poczynań sparingowych dostaje szansę gry we właściwym spotkaniu.

Podjęcie takiej decyzji przez Leo Beenhakkera byłoby jak najbardziej uzasadnione. Jeleń w ostatnich tygodniach spisuje się znakomicie w lidze francuskiej, swoimi golami często zapewniając trzy punkty AJ Auxerre. Snajper z taką skutecznością może być uznawany w naszej kadrze za gwiazdę. Jego kontrkandydaci, Euzebiusz Smolarek i Marek Saganowski, mogą mu pozazdrościć. Zarówno komfortowej sytuacji w klubie, jak i regularności w zdobywaniu kolejnych bramek. Z kolei Robert Lewandowski wydaje się być swoistym asem w rękawie holenderskiego trenera, którego będzie chciał użyć, gdy reprezentacji pójdzie coś nie po jego myśli.

Najnowsze