Jak po każdej wielkiej imprezie sportowej także i w wypadku mistrzostw Europy w piłce nożnej czas na wszelkiego rodzaju podsumowania, analizy i plebiscyty. Spośród 174 zawodników, którzy wystąpili na boiskach Polski i Ukrainy, dziennikarze portalu iGol.pl zdecydowali się wyłonić najlepszą jedenastkę zakończonego w niedzielę turnieju.
1. Iker Casillas – piłkarz turnieju. Lata mijają, a golkiper Realu Madryt jak czarował swą grą, tak czaruje nadal. „Święty Iker” dał się pokonać w regulaminowym czasie gry ledwie raz (tym szczęśliwcem był Antonio Di Natale). O wiele częściej rywale Hiszpanów mogli jedynie przecierać oczy ze zdumienia, patrząc na popisy 31-latka. Gdyby nie kapitalna postawa Casillasa w meczu z Chorwacją, gracze z Półwyspu Iberyjskiego mogliby pakować walizki już po trzech meczach fazy grupowej. Jak przystało na kapitana, hiszpański bramkarz nie zawiódł i zatrzymał bałkańską nawałnicę.
W kolejnych spotkaniach Casillas także prezentował wyborną formę i po końcowym gwizdku w Kijowie mógł się radować z wywalczenia kolejnego trofeum w karierze. Kto wie – może dzięki świetnemu występowi na Euro żywa legenda „Królewskich” przełamie hegemonię graczy z pola i zostanie pierwszym bramkarzem od czasów Lwa Jaszyna, który sięgnie po Złotą Piłkę pisma „France Football”.
2. Sergio Ramos – mimo że w polsko-ukraińskim turnieju grał jako stoper, to z konieczności został przesunięty w naszym rankingu na prawą obronę. Pomimo kilku błędów w inauguracyjnym spotkaniu przeciwko Włochom (vide strata piłki i stworzenie dobrej okazji Mario Balotellemu) Ramos pewnie dowodził hiszpańską defensywą. Obrońca Realu Madryt wyszedł zwycięsko z pojedynków przeciwko swoim klubowym kolegom – Karimowi Benzemie i Cristiano Ronaldo, którzy w starciu przeciwko późniejszym mistrzom Europy nie mieli zbyt wiele do powiedzenia.
Hiszpan zaimponował też spokojem – jego trafienie podcinką w półfinałowej serii „jedenastek” walnie przyczyniło się do awansu ekipy dowodzonej przez Vicente del Bosque.
3. Pepe – trzeci w naszym zestawieniu zawodnik Realu Madryt. Urodzony w Brazylii defensor przez długie lata kojarzony był z boiskową brutalnością i kolekcjonowaniem kartek. Wydaje się jednak, że Pepe w końcu wydoroślał, a jego występ na mistrzostwach Europy jest tego najlepszym dowodem.
We wszystkich rozegranych meczach nie zszedł poniżej pewnego solidnego poziomu i należał do najjaśniejszych punktów w składzie reprezentacji Portugalii. Na plus należy mu także zaliczyć ważne trafienie w grupowym meczu przeciwko Danii.
4. Mats Hummels – mocniejszy element w tandemie środkowych obrońców ekipy Joachima Loewa. Gdyby nie słabszy występ w półfinale i błąd popełniony przy pierwszym trafieniu dla „Azzurich”, Niemiec mógłby śmiało kandydować do miana najlepszego gracza turnieju. Bezbłędny w meczach grupowych, wielokrotnie sam musiał naprawiać potknięcia kolegów z linii defensywnej.
Stoper Borussii Dortmund często przemieszczał się w pole karne przeciwnika, lecz ani razu nie wpisał się na listę strzelców.
5. Jordi Alba – Hiszpanie przez długie lata uważali lewą obronę za najsłabsze ogniwo swojego zespołu narodowego. Istotnie, Joan Capdevila, który w 2008 i 2010 roku był podstawowym lewym defensorem „La Roja”, odstawał poziomem od Sergio Ramosa czy Carlesa Puyola. Obecnie Capdevila pełni funkcję rezerwowego w Benfice Lizbona i może tylko pomarzyć o grze w reprezentacji. Zniżkę formy rywala do zyskania miejsca w składzie wyśmienicie wykorzystał Jordi Alba. 23-letni zawodnik w ciągu zaledwie dziewięciu miesięcy przeszedł długą drogę od debiutanta do podstawowego gracza w talii del Bosque i okazał się jednym z odkryć mistrzostw Europy.
Alba nie tylko nie popełniał błędów w defensywie, ale także udanie wspomagał kolegów w ataku, asystując przy bramce Xabiego Alonso na 1:0 w ćwierćfinale oraz strzelając gola w spotkaniu finałowym. Jeszcze w trakcie trwania turnieju podpisał kontrakt z Barceloną. Biorąc pod uwagę formę filigranowego defensora prezentowaną na boiskach Polski i Ukrainy, należy stwierdzić, że „Duma Katalonii” zrobiła dobry interes, płacąc Valencii 14 mln euro za tego zawodnika.
6. Sami Khedira – w przeciwieństwie do Bastiana Schweinsteigera nie miał żadnych wahań formy w trakcie trwania europejskiego czempionatu. Do bólu solidny i nieustępliwy – to głównie dzięki pomocnikowi Realu Madryt Niemcy rządzili i dzielili w środku pola w swoich czterech pierwszych występach na Euro.
Khedira potrafił przebić się przez portugalski mur (asysta przy bramce Gomeza), popisać się golem niecodziennej urody (trafienie w starciu z Grekami) oraz – jako jeden z niewielu – nie zawieść w meczu z Włochami.
7. Andrea Pirlo – gdy rok temu AC Milan nie zdecydował się przedłużyć umowy z 32-letnim Pirlo, który przez większość część sezonu leczył kontuzje, wydawało się, że genialny Włoch będzie powoli myślał o zakończeniu sportowej kariery. Stało się jednak inaczej. Po zawodnika zgłosił się Juventus Turyn, a Pirlo odwdzięczył się działaczom „Starej Damy”, dokładając potężną cegiełkę do mistrzostwa Włoch.
Weteran włoskich boisk dał popis także w czasie mistrzostw Europy. Piękny gol z rzutu wolnego strzelony Chorwatom, podcinka a la Antonin Panenka w ćwierćfinałowym konkursie rzutów karnych oraz przyćmienie niemieckiego duetu Schweinsteiger – Oezil w półfinale. Taki dorobek w pełni predestynuje Pirlo do miejsca w naszej jedenastce.
8. Andres Iniesta – tego zawodnika również nie mogło zabraknąć w zestawieniu iGola. Z jednej strony można się zżymać, że gracz Barcelony zakończył turniej bez choćby jednej bramki. To fakt, ale z drugiej strony Iniesta nie stronił od zagrań do kolegów i zgromadził na swoim koncie dwie asysty.
Niezmordowany w swych rajdach i posyłający precyzyjne kilkudziesięciometrowe podania oraz siejący zamęt w szeregach obrony przeciwnika Hiszpan pokazał wszystkie swe walory, za które cenią go fani „Dumy Katalonii”. UEFA uznała Iniestę za najlepszego gracza turnieju – cóż, nie bez podstaw. 28-latek trzykrotnie został wybrany piłkarzem meczu w trakcie trwania Euro 2012.
9. Cristiano Ronaldo – bardzo powoli rozkręcał się na mistrzostwach Europy. Początkowo w niczym nie przypominał geniusza z Realu Madryt. Nad jego postawą w starciu z Danią można było załamywać ręce, ale na szczęście dla Portugalczyków CR7 w końcu trafił na właściwe tory. Trzy bramki – dwie strzelone Holendrom i jedna Czechom – pokazały, że gwiazdor rodem z Madery potrafi grać także w narodowej reprezentacji. Gregory van der Wiel z pewnością długo nie zapomni karuzeli, którą urządził mu filar „Królewskich”.
Tajemnicą Portugalczyka pozostanie fakt, dlaczego nie podszedł do wykonywania rzutu karnego w półfinale. Wszak to, iż Cristiano Ronaldo wykonuje „jedenastki” częściej niż Bruno Alves, nie podlega żadnej dyskusji.
10. Cesc Fabregas – bez wątpienia skorzystał na kontuzji swojego klubowego kolegi, Davida Villi. Obecność Fabregasa w linii ataku reprezentacji Hiszpanii była niemałym zaskoczeniem dla kibiców i dziennikarzy. Okazało się jednak, że Vicente del Bosque wie co robi, ustawiając byłego gracza Arsenalu Londyn jako napastnika. Cesc uratował Hiszpanom remis na inaugurację turnieju, strzelił efektownego gola Irlandczykom i okazał się pewnym egzekutorem decydującej „jedenastki” w meczu przeciwko Portugalii.
W finale Fabregas dołożył do swego dorobku asystę przy trafieniu Davida Silvy. W przeciwieństwie do Fernando Torresa i Mario Balotellego ani razu nie zanotował rażąco słabego występu – stąd jego obecność w naszej jedenastce.
11. Mario Mandzukić – nieoczekiwanie to właśnie piłkarz VfL Wolfsburg wyrósł na najrówniej grającego napastnika występującego na Euro 2012. Na przywitanie z mistrzostwami Starego Kontynentu dwukrotnie pokonał Shaya Givena, a kilka dni później zaskoczył również Gianluigiego Buffona. Mandzukić pokazał się z dobrej strony również w meczu o wszystko z Hiszpanami. Sytuacja, w której Sergio Ramos przewrócił Chorwata we własnym polu karnym, wywołała mnóstwo kontrowersji.
Choć piłkarze z Bałkanów nie zdołali jednak wyjść z grupy, to Mandzukić śmiało może uznać pobyt w Polsce za udany. Były król strzelców ligi chorwackiej uczciwie zapracował na lukratywny kontrakt z Bayernem Monachium.
Jedenastka dublerów: Buffon – Lahm, Pique, Bonucci, Debuchy – Xabi Alonso, Oezil, David Silva, Xavi – Torres, Balotelli.
Iniesta Mandzukic i Fabregas na wyrost
zobaczyłem tylko, że Casillas jest graczem turnieju
i od razu śmiało moge walić, że jestem na TAK!
Nie jestem fanem Hiszpanii, ani Realu Madryt, ale
rzeczywiście zagrał najlepeij.
FORZA MILAN
mandzukic napewno nie, zastanowilbym sie jeszcze nad
fabregasem i khedira
zamiast nich to balotelli silva i de rossi
Ciekawe kiedy pan Orłowski się znowu odpali że
Valdes jest lepszy od Ikera ;).
Dobry wybór. Tylko bym postawił Silvę zamiast
Fabregasa. A Khedira nie zrobił chyba tak dużo dla
niemiec chociaż zdobył ładną bramkę to w jego
miejsce wolałbym Alonso.
Mi się podoba ta 11-stka.
Moim zdaniem trafna jedenastka. Zresztą dziś na
jednej polskiej stronie Realu Madryt widziałem
najlepszą jedenastkę turnieju z prawie wszystkimi
zawodnikami Realu, którzy występowali na turnieju
(nie było w niej ani jednego gracza Barcelony!) aż
się zdziwiłem, że zabrakło w niej Raula
Albiola... Czego to ludzie nie wymyślą...
Dla mnie to zestawienie jest prawie idealne. Mówię
prawie bo zamieniłbym tu tylko Silve za Cesca i
Ozila za Mandzukicia, no może jeszcze ewentualnie
roszada w ataku Balotelli za CR, ale to na dłuższe
przemyślenia.
@Jaro- tak to właśnie jest na kilku klubowych
stronach- mało obiektywnie.
Chcę Ci jeszcze powiedzieć, że ja osobiście
bardzo się zdziwiłem, kiedy zobaczyłem oficjalna
23-osobową kadrę wybraną przez ludzi z UEFA. Nie
było w niej Hummelsa, a był Pique. Nie wiem czy
się ze mną zgodzisz czy nie, ale porównując grę
Katalończyka do piłkarza BVB, wszystkie atuty
stoją po stronie Niemca. I jak na mój gust to
poważna wpadka tych ludzi. Może ocenili oni
Hiszpana przez pryzmat finałowego meczu, nie wiem,
ale Hummels na tych mistrzostwach obok Pepe i Ramosa
był najlepszym środkowym defensorem. Wszystkie
oceny i statystyki z poszczególnych spotkań
przemawiają na korzyść podopiecznego Loewa i nie
wiem jak to się stało, że właśnie Pique zajął
miejsce obrońcy z Dortmundu.
Nie uzasadniony wybór.
Redaktor napisał że to jedenastka marzeń hehe ;P.
Nie będę z tobą wojował dla samego wojowania bo
tutaj masz wiele racji . Ja np się nie zgadzam
wyborem przez UEFA Iniesty za mecz z Chorwacją
piłkarzem meczu ale każdy może w sytuacjach
spornych bardziej postawić na swojego pupila ;).
Gdybym ci zacytował najlepszą drużynę ligi
mistrzów podaną przez niemiecką telewizję to byś
się za głowę złapał a i na stronie Marki było
mało obiektywnie jeśli chodzi o euro . Ja mam
ambiwalentny stosunek do takich wyborów chociaż ta
drużyna wyżej aż tak bardzo mnie w oczy nie kole
:).
żal ci dopsko sciska że najlepszym pilkarzem
został zawodnik Barcelony, zespołu który tak
tępisz na tym forum przy każdej okazji... żal mi
cie.
W meczu z Chorwacją żal naprawdę :).
pepe ? Pique powinien być, Xavi w podstawie :)
Pique? To drewno, które już nie powinno grać w
piłkę (zresztą, może jest szansa, skoro Shakira w
ciąży)? Pepe to jeden z najlepszych obrońców na
świecie, więc nie rozumiem, w czym rzecz? On, jak i
połowa Portugalii powinni się znaleźć w tej
jedenastce, bo zagrali fenomenalne zawody, cały
turniej zresztą rozegrali jeden z lepszych w ciągu
ostatnich lat. Wyrzuciliby nudnych Hiszpanów, gdyby
nie to, że mieli ogromnego pecha i od finału
dzieliły ich tylko rzuty karne, które jak zwykle
fartem wygrała Hiszpania. Oceniacie kompletnie
nieobiektywnie.
Naprawdę dobry wybór. Podoba mi się wystawienie
jako środkowego napastnika Mario Mandzukicia. Ja bym
tylko zamiast Fabregasa, Khedirę, i Pepe postawił
na Silvę, Oezila i Debuchiego.
Nie wiem co Wy macie z tym kopaczem Ramosem.
Przesunąć go tylko na bok dlatego, żeby był w 11
to bezsens. O wiele bardziej od niego nadali by się
Coentrao!, Lahm, Gebre Selassie czy choćby Debuchy
no i oni rzeczywiście grali na tych pieprzonych
bokach. Co do wyboru napastnika to w każdym meczu
chłop grał na 100%. W dwóch strzelał bramki, a w
trzecim występie z Hiszpanami na prawdę ładnie
ciągnął zespół, więc wybór jak najbardziej
słuszny.
Za Fabregasa powinien być Oezil.
Qwert Coentrao to lewy obrońca a na jego pozycji
był bardziej efektownie grający Alba. Lahma też by
trzeba było z konieczności przesuwać na prawą
obronę bo na tym turnieju w większości meczy gał
na lewej . Z "kopaczem Ramosem" jest troszkę tak że
jego kadra straciła tylko jedną bramkę i radził
sobie w obronie naprawdę dobrze . Trudno też by
było nie docenić gry wymienionych środkowych
obrońców dlatego że też bym miał problem z
którego z nich zrezygnować . Jeśli chodzi o
obsadę prawego obrońcy to mi bardzo zaimponował
Joao Pereira ale wszystkiego mieć nie można ;).
Ludzie wyluzujcie trochę po co się aż tak napinać
?
To 11 według redakcji iGol-a. Każdy z nas może
mieć i pewnie ma swoje odmienne typy.
Nazywacie Ramosa kopaczem, a m.in to w sporej mierze
dzięki niemu Hiszpanie doszli do finału, a
defensywa "La Roja" przez cały turniej straciła
tylko jedna bramkę.
Ktoś tam wyżej wspomina, że Hiszpania była nudna
i fartem wygrała karne. To macie dowody. Ta nudna
Hiszpnania rozbiła w finale, bądź co bądź
rewelacje turnieju Włochów pokazując przy tym
poziom na który Portugalia nigdy się nie
wzniesie.
Co do tych karnych to tak. Po pierwsze fenomenalny
Casillas w bramce, dający swoim kolegom gigantyczną
pewność siebie. Po drugi, Portugali wcale nie
musiała tak skończyć i tu się zgadzam, bo na
finał zasługiwała tak samo jak Hiszpania. Tylko tu
przy serii jedenastek pojawia sie pytanie za
milion.
Dlaczego lider, najlepszy piłkarz i podpora tej
reprezentacji, Ronaldo zdając sobie sprawę z wagi i
psychologicznego znaczenia każdego wykonywanego
karnego, nie podchodzi do piłki jak pierwszy ?!
To on miał dać sygnał, dać tą pewność siebie,
przekonanie, że naprawdę można, a tymczasem...
sami wiecie (Moutinho nie strzelił karnego, a
wcześniej pomylił się Alonso).
P.S może zamiast połowy reprezentacji Bento,
należało by umieścić w tym zestawieni
większość piłkarzy Prandellego. Włosi dotarli do
finału po drodze eliminując Anglię i faworyta na
bukmacherów na tamten moment, najlepszą drużynę
fazy grupowej Niemców.
Wyjaśnił "aferę" z karnym Ronaldo już trener
Bento . Mówił że to jego decyzja oraz grupy a
dodam od siebie że podobne "skandale'' zamiatano pod
dywan w przypadku Didiera Drogby i Andrija Szewczenki
kiedy to oni byli delegowani do kończenia takich
konkursów ;) . Dlaczego nudna ? Taka opinia przed
finałem była 90% komentatorów dlatego że piłki
przy nodze mieli dużo a akcji jak na lekarstwo (
kiedy się ma piłkę bardzo długo przy nodze to
się nią na bramkę rzadko strzela ale w finale
postawili na futbol dynamiczny z korzyścią dla gry
). Kibice zdawali się tęsknić za Davidem Villą a
większość obserwatorów domagała się Fernando
Llorente nie bez przyczyny . Vicente del Bosque w
finale odpowiedział krytykom że ma pomysł na tą
kadrę i krytykowanie pomysłu z Fabregasem ( co
robiłem osobiście ) oraz podważanie zasadności
gry z Alonso ( co robili moi adwersarze ) jak widać
okazało by się tyko skuteczne w przypadku
przegranej. W tych karnych Cesc trafił do bramki
piłką która odbiła się od słupka a jego
Portugalski poprzednik w wykonywaniu jedenastek
trafił w poprzeczkę więc pisanie o farcie jest tu
jak najbardziej zasadne z mojego subiektywnego punktu
widzenia ;p.
Ponoć szczęście sprzyja lepszym i tak było.
A co do sprawy karnego Ronaldo, to mam dziwne
odczucia. Czy w LM z Bayernem tak było ? Nie.
Jeżeli chodzi o karne to Ronaldo był i jest w
Portugalii najlepszy. Jest kapitanem, a to był
arcyważny mecz, więc powinien powiedzieć czy
zasugerować Bento chęć rozpoczynania 11.
Przypominam Ci, że to właśnie piłkarz Realu ma
być wodzem, liderem Portugalii, na taką postać
jest kreowany i odpowiedzialność w tak ważnych
momentach spoczywa na jego barkach. Więc dla mnie
sprawa jest jasna. To błąd obu dżentelmenów.
Mówisz, że Bento wraz z grupą tak postanowił. A
czy nie wydaje Ci się, że jest to trochę na siłę
kreowanie bohatera spotkania ? Może to właśnie
Ronaldo miał "załatwić" Hiszpanów w ostatniej
serii karnych ? To tylko i wyłacznie moje domysły,
ale na coś takiego mi to może wyglądać.
Szwajc czy nie wydaje Ci się, że na takim poziomie,
w meczu o taka stawkę nazwijmy to "szachy w
portugalskim stylu" są głupią decyzją ? Alonso
strzelał jako pierwszy (pomijam to, że chybił),
ale ponoć wykonuje najlepiej karne więc z zaufaniem
i pewnością siebie ustawił piłkę na wapnie.
Bento tak twierdzi i pewnie gdyby ta seria jedenastek
okazała by się zwycięska doszukiwano by się
wspaniałego zmysłu trenerskiego ( to gdybanie ale
pewnie by tak było ). Nie wydaje mi się że
Cristiano odmówił chociaż pewnie został by
odebrany jako straszny egoista gdyby zabierał
piłkę koledze ;) . To tylko hipotezy ale nie mam
powodu żeby nie wierzyć trenerowi kadry
Portugalskiej .
Zdecydowanie dobry skład :) To ,że Chorwacja
przeszła to nie fart i tyle :( tak czy owak
Mandżukić zasłużył na 200 %... Ah i tak przy
okazji dlaczego macie zamiar zamienić Mandżukicia
(nap) za Oezila (pom)...
Jak już to za Khedire...
Moim zdaniem Iniesta nie był najlepszym graczem
meczu finałowego tylko Xavi i bardzo się
zdziwiłem, że wybrali Don Andresa. Co do MVP
turnieju to sprawiedliwie wybrano Iniestę, ja się
jeszcze zastanawiałem nad Casillasem. Nie wiesz
może czy "Amadeuszowski" to twój kolega po szalu???
Bo napisał tu takie niestworzone rzeczy, że aż
mnie oczy bolą od czytania. Jak można napisać, że
Pique to drewno skoro w półfinale zatrzymał
Cristiano Ronaldo, moim zdaniem Pique grał solidnie
przez cały turniej ale bez przebłysków i co
najważniejsze nie popełniał błędów (jedynie w
meczu z Chorwacją słabszy występ). Jak czytam o
"grze nudnych Hiszpanów" to uśmiech pojawia mi się
na twarzy bo to oznacza, że efektowność
przedkłada się nad efektywnością. Od razu
przypomina mi się reprezentacja Hiszpanii za czasów
Raula i Morientesa gdzie mówiono "grają pięknie
jak nigdy a przegrywają jak zawsze". Po upływie
czasu gdy wreszcie zaczęli wygrywać, ludzie dalej
narzekają...
Xavi najlepszym graczem finału pełna zgoda (
najbardziej krzywdzony zawodnik moim zdaniem chociaż
za nim nie przepadam jako osobą ). Pique świetnie
zagrał z Portugalią to też racja . Iniesta
zaliczył fantastyczny turniej i zawodnikiem euro
został wybrany sprawiedliwie . Mi chodziło o coś
innego i jeśli tylko ktoś zobaczył że kibic Realu
dyskredytuje wybór kogoś z UEFA na korzyść
zawodnika Barcelony po meczu z Chorwacją odczytał
to jako atak ;).
Wspomniana jedenastka ligi mistrzów Niemieckiej
telewizji to -
Bramka - Manuel Neuer
Obrona - Lahm Pique Badstuber Alaba
Pomoc defensywna - Ramires
za napastnikami - Robben Oezil Ribery
atak - Gomez Messi
Tak jednym zdaniem był tam prawie cały Bayern .
Marca poszła jeszcze dalej i w najlepszej drużynie
euro z poza Hiszpanii byli tylko Pirlo i Ronaldo ;) .
Wybory są często dziwne jak i te na stronie Realu
;) tylko tyle i aż tyle miałem na myśli . Co do
Pepe to ja osobiście bym go nie usuwał z tego
składu kosztem Katalończyka chociaż przyznam że
Pique pokazał się z dobrej strony w niektórych
meczach .
A gdzie w tej jedenastce jest Fabio Coentrao !? Wg
mnie Ramos z Pepe w środku i Alba z Coentrao na
bokach obrony !