Tak, wiemy, że ta kolejka była pierwszą w sezonie, ale nominalnie pozostała drugą. Na jedenastkę pierwszej kolejki trzeba poczekać jeszcze kilka miesięcy.
Jedenastu piłkarzy ustawiliśmy w formację 3-4-3, którą w meczu z Villarrealem zastosował Pep Guardiola. Zrobiliśmy tak z prostego powodu – inaczej bardzo skrzywdzilibyśmy jednego z piłkarzy ofensywnych.

Roberto Jimenez – Kupiony za ponad 8 milionów euro bramkarz dał sobie wpuścić pięć bramek, a powinien mniej więcej dwa razy tyle. Hiszpan świetnie bronił strzały Callejona i Benzemy, uniemożliwiając Realowi totalne wbicie w ziemię Saragossy. Wychowanek Atletico miał co prawda spore problemy z łapaniem strzałów Ronaldo, ale to nie jego wina – każdy ma z tym problemy.
Roberto „Tito” Roman – Wielka niespodzianka meczu Athleticu z Rayo Vallecano. Prawy obrońca madryckiego klubu nie wystraszył się fanatyków z San Mames i spokojnie powstrzymywał ofensywne zapędy Susaety. Naprawdę świetne zawody w wykonaniu 26-letniego defensora, który miejsce w jedenastce kolejki wywalczył kosztem Sergio Ramosa, który był może nawet lepszy, ale ciągle jeszcze nie tak dobry, jak oczekują tego kibice.
Alvaro Dominguez – Wychowanek i od niedawna jeden z kapitanów Atletico po profesorsku dyrygował obroną „Los Colchoneros”, zaliczając aż dwanaście odbiorów i tylko jeden faul. Mocno ułomny środek pola madrytczyków dał niestety stoperom ekipy Manzano wiele okazji do wykazania się.
Marcelo – Brazylijczyk w nowy sezon wszedł z przytupem. Zdobył bramkę i przez całe spotkanie z Saragossą był niepodzielnym władcą lewej strony boiska. Najlepszy według iGola gracz poprzedniego sezonu La Liga nie ma zamiaru spuszczać z tonu. Jest dokładnie tak samo dobry jak kilka miesięcy temu.
Thiago Alcantara – Brazylijski Hiszpan rozwija się szybciej niż to możliwe. Pół roku temu był graczem drugiej drużyny, dziś wygryza ze składu samego Xaviego. Strzelił gola Villarrealowi i poziomem gry nie ustępował kolegom. Mało tego, wyróżniał się. Świecił blaskiem bezprecedensowym u tak młodej gwiazdy.
Xabi Alonso – Mecze presezonu wskazywały, że Bask może mieć przed sobą wspaniały rok. Pierwsze spotkanie Primera Division tę tezę potwierdziło. Xabi zagrał jak profesor, albo i lepiej. Był doskonały w każdym calu. Pewny w odbiorze, kreatywny w ataku. Spokojny, opanowany i zdecydowany. Zdobył też bramkę, która uspokoiła grę Realu po nerwowym początku drugiej połowy.
Cesc Fabregas – Kolejny obok Thiago człowiek, który może zakłócić spokojne starzenie się Xaviego. Katalończyk po odejściu z Arsenalu wreszcie odetchnął pełną piersią i zaczął grać jak z nut. Strzela gole, asystuje, rozgrywa. Wielka forma.
Diego Perotti – W meczu z Malagą zagrał doskonale. Dawno nie widzieliśmy Argentyńczyka w tak wybornej dyspozycji. Był nie do zatrzymania, nie do zdarcia, Jesus Navas w porównaniu z nim był jak dziecko we mgle, mimo że zagrał całkiem dobrze. Miejmy nadzieję, że selekcjoner „Albicelestes” wreszcie zacznie korzystać z usług rodaka. Może nie jest to materiał na pierwszy skład, ale w kadrze meczowej powinien mieć pewne miejsce.
Leo Messi – Opisywanie zalet najlepszego piłkarza świata jest nudne. Napiszę więc, że Cetshwayo kaMpande był ostatnim królem niepodległego państwa Zulusów.
Cristiano Ronaldo – Portugalczyk może pochwalić się chorymi statystkami. W ostatnich pięciu meczach ligowych strzelił 14 goli. W spotkaniu z Saragossą Roberto pokonywał trzykrotnie, mimo że zagrał całkiem przeciętnie. Przy odrobinie szczęścia mógłby zapisać na swoim koncie nawet pięć trafień.
Roberto Soldado – Cztery gole, trzy do jednej, jeden do drugiej bramki. Soldado pozostaje przekleństwem i błogosławieństwem Valencii. Jak ma dobry dzień, strzela po kilka bramek. Ja ma zły, ładuje samobóje i dostaje czerwone kartki. Rachunek zysków i strat jest dodatni, więc wszyscy się cieszą.
niedość że puścił 5 bramek to jeszcze w 11
kolejki, po za tym to spoko
Roberto wpuścił nie pięć a sześć bramek ;)
presją nie 'presią' ;P
Pozdrawiam
iHala Madrid!
PErrotti w kadrze :D Nie no niemoge...
brakuje ikera casillilasa
thiago nie wiem z jakiej paki no i cesc wg.mnie
brakuje chyba Kaki