Ta pechowo zapowiadająca się kolejka Bundesligi dostarczyła nam, jak zwykle, sporo emocji. Hat-trick Reusa, wysoka porażka Hannoveru, wywalczony rzutem na taśmę remis SC Freiburg. Wisienką na torcie był mecz Bayernu z Borussią, w którym mistrzowie Niemiec zagrali w obronie wręcz po profesorsku. Zapraszamy do zapoznania się z nominowaną przez nas jedenastką 13. kolejki Bundesligi.
1. Roman Weidenfeller (Borussia Dortmund, 1. raz w jedenastce kolejki)
Jeden z bohaterów hitu tej kolejki. Weidenfeller obronił aż dziewięć strzałów oddanych przez zawodników Bayernu, czym walnie przyczynił się do zwycięstwa swojego zespołu. Mocny punkt mistrzowskiej Borussii jeszcze wiele lat powinien błyszczeć w bramce klubu z Dortmundu.
2. Marcel Schmelzer (Borussia Dortmund, 3.)
Kolejny defensor Borussii, który wywalczył pewne miejsce w reprezentacji Niemiec i potwierdza, że w pełni mu się ono należy. Dzięki niemu Philip Lahm może już na stałe zostać na prawej stronie obrony „Die Mannschaft”. Z Bayernem rozegrał bardzo dobre zawody i nie dał pograć skrzydłowym lidera Bundesligi, którzy należą przecież do najlepszych na świecie. Kolejny świetny mecz w jego wykonaniu – Borussia będzie miała z niego jeszcze wiele pożytku.
3. Mats Hummels (Borussia Dortmund, 4.)
Stoper reprezentacji Niemiec ma świetny sezon. Po raz kolejny potwierdził wielką klasę i udowodnił, że zasługuje na miano najlepszego środkowego obrońcy Bundesligi. Tym razem powstrzymał napastników swojego byłego klubu, a jednocześnie lidera tabeli – Bayernu. Przez kibiców został uznany za bohatera spotkania, co już samo w sobie jest wymowne. Jeżeli utrzyma taką formę, to na pewno długo w BVB nie zostanie – już teraz interesują się nim czołowe europejskie kluby.
4. Chris (VfL Wolfsburg, 1.)
Defensor „Wilków” może zaliczyć potyczkę z Hannoverem do niezwykle udanych. Nie dość, że strzelił bramkę na 3:1, to jeszcze zaliczył asystę przy jednej z bramek Hasana Salihamidzicia. W dodatku był bardzo pewny w obronie, stworzył z Madlungiem świetną parę stoperów. To między innymi dzięki niemu Wolfsburg zdobył bardzo ważne trzy punkty i awansował w tabeli na 16. pozycję.
5. Hasan Salihamidżić (VfL Wolfsburg, 1.)
Bośniacki skrzydłowy rozegrał bardzo dobre (w ofensywie) spotkanie z Hannoverem, ale my, nieco z przymusu, umieszczamy go na boku obrony. Jego dwie bramki pozwoliły odnieść Wolfsburgowi piąte zwycięstwo w sezonie. Na boisku przypominał tego Salihamidżicia, który przed kilkoma laty czarował swoją grą kibiców Bayernu. Oby jak najwięcej takich występów jak ten.
6. Marco Reus (Borussia Moenchengladbach, 5.)
Jeden z bohaterów kolejki, a z pewnością faworyt do tytułu piłkarza jesieni w Bundeslidze. Reus co tydzień zachwyca wspaniałymi występami i pewnie prowadzi swój zespół do kolejnych zwycięstw. Tym razem ustrzelił hat-tricka w meczu z Werderem i były to jego trafienia numer osiem, dziewięć i dziesięć. W takiej formie powinien wywalczyć miejsce w pierwszej jedenastce drużyny narodowej i zostać jedną z gwiazd przyszłorocznego Euro.
7. Juan Arango (Borussia Moenchengladbach, 1.)
Siła Borussii Moenchengladbach polega na kolektywie i świetnie współpracujących na boisku zawodnikach. Otwarcie trzeba jednak przyznać, że kilku z nich wyrasta zdecydowanie ponad resztę. Obok niesamowitego Reusa wymienić tu trzeba także Arango. Co prawda Wenezuelczyk do najmłodszych nie należy i nie zrobi takiej kariery jak młodszy kolega, ale bez niego Borussia z pewnością nie byłaby tą samą drużyną. W tym sezonie zagrał we wszystkich 13 kolejkach od pierwszej do ostatniej minuty – to świadczy o tym, ile znaczy dla zespołu. Dołożył do tego także dwie bramki, z czego jedną właśnie w ostatnim meczu z Werderem.
8. Martin Harnik (VfB Stuttgart, 2.)
Zdobywca dwóch bramek w meczu Stuttgartu z Augsburgiem. Jego drużyna nie prezentuje się w tym sezonie nadzwyczajnie, choć z pewnością o wiele lepiej niż w poprzednich rozgrywkach. Jednak on sam przeszedł sporą metamorfozę – zdumiewa łatwością w dochodzeniu do sytuacji bramkowych, instynktem strzeleckim i umiejętnością brania odpowiedzialności na własne barki. Bardzo ważny punkt VfB i jego najskuteczniejszy snajper.
9. Raul Gonzalez (Schalke 04, 2.)
W meczu z meczu 1.FC Nuernberg zagrał po profesorsku – strzelił gola, zaliczył asystę i skupiał na sobie całą uwagę defensorów gości. W czasie, gdy byli oni zajęci pilnowaniem Hiszpana, gole strzelali Klaas-Jan Huntelaar i Lewis Holtby. Tak grający Raul byłby wzmocnieniem każdego klubu w Bundeslidze i działacze Schalke z pewnością są bardzo zadowoleni, że nosi on właśnie koszulkę „Królewsko-niebieskich”.
10. Stefan Reisinger (SC Freiburg, 1.)
Napastnik SC Freiburg został uznany przez nas bohaterem kolejki. Strzelił dwa gole w meczu z Herthą, czym dał swojej drużynie cenny punkt. Zmienił w tym aspekcie, wydawałoby się niezastąpionego we Freiburgu, Pappisa Cisse. Więcej o tym napastniku możecie przeczytać pod tym linkiem.
11. Klaas-Jan Huntelaar (Schalke 04, 3.)
Dwa gole i bardzo dobra współpraca z Raulem dały mu miejsce w naszej jedenastce tygodnia. Co prawda był on na boisku mało widoczny i grał, jakby mu się wcale nie chciało, ale takim właśnie zachowaniem uśpił defensorów Norymbergi. Może nie był to jego wielki mecz, ale kolejny z tych, w których udowadnia, że jest zabójczo skuteczny – oddał w meczu trzy strzały i dwa wpadły do bramki gości. Naprawdę pozazdrościć.
Ławka rezerwowych: Jaroslav Drobny (HSV, 1. raz na ławce rezerwowych), Alexander Madlung (VfL Wolfsburg, 1.), Mario Goetze (Borussia Dortmund, 1.), Sidney Sam (1.), Paolo Guerrero (1.)