Dwunasta kolejka polskiej Ekstraklasy sezonu 2010/2011 to już historia. Jak co tydzień redaktorzy serwisu iGol.pl wybrali swoją najlepszą jedenastkę minionego weekendu. W naszym składzie znalazło po trzech piłkarzy Legii Warszawa oraz Śląska Wrocław.
Mariusz Pawełek (Wisła Kraków)
Bramkarz Wisły Kraków poczuł się bardzo pewnie w bramce „Białej Gwiazdy”. Pawełek w derbowym meczu z Cracovią parę razy popisał się kilkoma bardzo dobrymi interwencjami i jego gra w dużej mierze przyczyniła się do wygranej Wisły. Co więcej, wszystko to z grymasem bólu na twarzy, w 16. minucie po strzale Suvorowa uderzył bowiem plecami w słupek.
Tadeusz Socha (Śląsk Wrocław)
Trener Orest Lenczyk po przybyciu do Wrocławia od początku stanowczo stawia na 22-letniego obrońcę, a Socha z każdym meczem gra coraz lepiej. W ostatnim meczu z PGE GKS-em Bełchatów rozegrał bardzo dobre spotkanie, raz po raz zatrzymując Macieja Małkowskiego czy Marcina Żewłakowa.
Piotr Celeban (Śląsk Wrocław)
Ostoja wrocławskiej drużyny. To on wprowadza do obrony Śląska spokój i opanowanie. Ciężko było znaleźć piłkarza Bełchatowa, który mógłby wygrać główkowe pojedynki z Celebanem.
Inaki Astiz (Legia Warszawa)
Hiszpański defensor Legii Warszawa w meczu z Jagiellonią Białystok grał na swoim przyzwoitym poziomie. Gdyby nie wyprzedził Jarosława Laty i nie wybił piłki spod nóg piłkarza „Jagi” na początku meczu, to spotkanie to mogłoby potoczyć się zupełnie inaczej.
Tomasz Kiełbowicz (Legia Warszawa)
34-letni obrońca Legii niewątpliwie przeżywa swoją drugą młodość. W meczu z podopiecznymi Michała Probierza Kiełbowicz biegał po całej długości boiska. Jego stałe fragmenty gry budziły niepokój u defensorów Jagiellonii. Po jednym z rzutów rożnych wykonywanych przez legionistę piłkę do bramki samobójczym trafieniem skierował Andrius Skerla.
Dawid Plizga (Zagłębie Lubin)
Bohater piątkowej konfrontacji z Widzewem Łódź. To właśnie po jego mierzonym strzale z rzutu wolnego podopieczni Marka Bajora mogli cieszyć się z trzech punktów. Oprócz tego śmiało można powiedzieć, że Plizga w ostatnim czasie to najlepszy piłkarz swojej drużyny.
Ariel Borysiuk (Legia Warszawa)
Bezsprzecznie najlepszy zawodnik meczu Legia – Jagiellonia. Ten młody defensywny pomocnik dzielił i rządził w środku pola warszawskiej drużyny. W końcówce meczu popisał się asystą do Jakuba Rzeźniczka – wyprowadzając w idealny sposób kontratak.
Michał Jonczyk (Górnik Zabrze)
Piłkarz urodzony w 1992 roku za wystawienie go w podstawowej jedenastce Górnika odwdzięczył się strzeleniem gola po składnej akcji piłkarzy z Górnego Śląska. Niestety, bardzo dobry mecz w wykonaniu Jończyka zakończył się kontuzją i zawodnik ten nie zagra około czterech tygodni.
Łukasz Janoszka (Ruch Chorzów)
Janoszka powoli zaczyna przypominać sobie, jak grał w poprzednim sezonie. Ten utalentowany piłkarz w 61. minucie spuścił Lech Poznań na przedostatnie miejsce w tabeli. Poza tym bardzo dobrze wychodził kolegom do gry i próbował trzy razy szczęścia, strzelając na bramkę, której strzegł Jasmin Buric.
Vuk Sotirovic (Śląsk Wrocław)
Trzeci z piłkarzy Śląska w naszej jedenastce kolejki. Bez wątpienia Sotiroviciowi należało się miejsce w tym zestawieniu. Piłkarz ten bez problemu poradził sobie z Tanevskim i strzałem w długi róg zapewnił wrocławskiemu zespołowi trzy punkty i opuszczenie strefy spadkowej.
Abdou Razack Traore (Lechia Gdańsk)
Dwie bramki strzelone w meczu przeciwko Polonii Warszawa mówią same za siebie. Dzisiaj ciężko wyobrazić sobie zespół Tomasza Kafarskiego bez napastnika z Wybrzeża Kości Słoniowej. 22-latek w swoim dorobku ma już cztery gole i sądząc po formie, jaką ten czarnoskóry zawodnik prezentuje, na tej liczbie na pewno nie poprzestanie.